Czasem przychodzi taki wieczór, gdy siedzisz całkiem sam, słuchając muzyki, łzy spływają Ci z oczu. Nie wiesz dlaczego i po co, ale w głębi duszy czujesz, że kieruje tym jakieś uczucie, którego nie potrafisz wyrazić słowami.
bywają takie dni kiedy nie masz ochoty na nic, i w głowie masz tylko jego oczy i styl bycia.
i znów kończy się coś, co nie miało szansy się zacząć.
chodź ze mną. porozbijamy w chuj luster i zobaczymy, czy możemy mieć jeszcze większego pecha.
Boimy się kochać. Boimy się momentu, gdy zacznie nam zależeć, gdy jedno słowo, jeden moment, jeden gest będzie mógł nas zniszczyć.
Jedynym złym krokiem jest stanie w miejscu.
Jeśli tęsknota okaże się grzechem, będziesz się z niej spowiadać?
Powariowali, kochanie, mężczyźni powariowali. A ty szukasz takiego, którego szaleństwo będzie na tyle wielkie, łagodne i wielkoduszne, żeby ogarnęło także Ciebie.
/Peeacex