Show who you really are.
Dodano: 6 MAJA 2013
hejka!
hejka!
Taka tam ja, po Komunii Św.
Już po pierwszej, która odbyła się w niedziele. Było bardzo fajnie. Najcudowniejszy moment spotkać się z bardzo bliską rodziną której się nie widziało prawie pół roku, gdzie kiedyś była ze mną na codzień. Straszne nudy. Majówka skończyła się za szybko, zdecydowanie. Było dosyć wesoło. 1 maj spędzony z najukochańszą osobą na Wrocławskim Rynku. Było genialnie. Genialnie to za mało powiedziane. Gitawroy rekord Guinnessa. Niestety nie pobity, ale zabawy było po pachy. Planuję wrócić tutaj za rok. Naprawdę odjazdowa impreza. To teraz po 18 na Woodstock.
"Raz do roku na Woodstock'u" - trzymam Cię za słowo!
