Tak tak dopadł mnie kryzys i wcale nie tak bardzo jedzeniowy jak ćwiczeniowy. Coraz mniej chęci na ćwiczenia ponieważ 6 weidera codziennie się zwiększa, a ja wstaje o 6 a wracam do domu 21.30 i nie mam sił już ćwiczyć nie chcę mi się , marzę tylko żeby iść spać... A nie jeszcze godzinę poświęcać na mordercze ćw ... Ale wiem , że jak to zaniedbam to będzie lipa znów wszystko pójdzie się walić , teraz gorący okres ta dieta codzienne wymyśl i przygotuj 5 posiłków, ćwicz, motywuj się , praca, sesja... Ale ćwiczę dam radę !
Śniadanie: kawałek czarnego chleba z dwoma plasterkami szynki Schwarwaldzkiej , kawa z mlekiem
II Śniadanie: kilka dosłownie łyżek owsianki - nie smakowała mi więc na wodzie przetrwam do kolejnego posiłkuuuu....'
Obiad: Filet z dorsza
Podwieczorek: kiwi i pomarańcz
Kolacja: lekka sałatka
Wspomagacze: SLIM CODE
Ćw: 17 dzień 6 weidera, 500 skakanka, 150 leg magic