BYŁO MINĘŁO wcześniej nie umiałabym tego tak określić, minęły trzy tygodnie już , a jakby wczoraj, chociaż ból może mniejszy, napewno mniejszy. Wszystko się poprawiło ponieważ pokazałeś kim naprawdę jesteś .
Te trzy tygodnie spędziłam własnie tak jak widać na zdjęciu, początek był trudny, ale teraz śmiało moge powiedzieć, że skończyło się i lepiej do tego nie wracać . człowiek sam kieruje swoim życiem i tym co w życiu zrobi , ja wybrałam tą drogę , którą teraz podążam , wiem zmieniłam się, dużo osób mi to mówi, ale tylko nieliczni wiedzą jak dobrze mi z tym teraz :) zmiana byla dość radykalna ponieważ była zbyt szybka, ale wiem, ze się opłacało.
Dzisiaj byłby rok, kiedy on powiedział że ją kocha, rok, gdyby nie fakt, że od kilku tygodni nie znali się , jakby nigdy ich nic nie łączyło. Ona nie mogła sobie wydarować , ale pewnego dnia spotkała kogoś innego, zobaczyła, jak wiele straciła będąc w chorym związku z kimś, kto nawet nie doceniał tego co ona zostawiła, żeby być z nim. Dawał jej szczęście owszem, ale sam o tym nie wiedział, nie był świadom tego jak bardzo cieszyła się będąc z nim, ponieważ kochała go, kochała człowieka, który dla zabawy mógł zabić innych, zeby tylko być w centrum uwagi, żeby móc zawrócić innej w głowie. Dziewczyna, każdego dnia bała się, że nadejdzie taka chwila , że on powie "TO KONIEC" , ta chwila nadeszła szybciej niż ona się spodziewała. Niecały rok minął od pierwszego słowa kocham Cię, o te dwa słowa się tak starala, latami.... a słowa ''TO KONIEC'' przyszły szybciej niż mogła sobie to wyobrazić, nie musiała się starać nawet o to, poprostu BYŁO MINĘŁO. Płakała dzień, dwa, trzy, sześć ... aż w końcu przyszły osoby, które otworzyły jej oczy , a raczej pokazały inną drogę, drogę , którą ona nigdy nie chciała iść. Ta spokojna dziewczyna z wielkimi planami na przyszłość, rzuciła jednego dnia wszystko co trzymała i stała się wolna, zobaczyła, ze lepiej robic to co chce aniżeli to co musi. On dopiero wtedy zobaczył co zrobił z tą małą niewinną dziewczynką. Ona przez niego a może raczej dzięki niemu zmieniła się w niezależną , wolną kobietę, która nie potrzebuje miłości, aby dobrze funkcjonować, potrzebuje tylko planu na przyszłość, a czasami spontanicznych decyzji. Ona stała się taka jak wszystkie ... Teraz nie jest niezauważalna, jaka było zwykle obok niego, teraz widac , gdzie i kiedy ona sie pokazuje, zostawia ślady za sobą w każdym miejscu i nigdy nie będzie zapomniana. Polubiła takie życie, imprezy , znajomi ... teraz tylko ona wie co zyskała a co straciła z tego jakże wspaniałego związku, który skończył się, bo wiadomo jak zabawka się popsuje, to trzeba ją wyrzucić, nie należy naprawiać.... może to też prawda , że dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi... Teraz trzeba wyciągnąć wnioski i iść dalej z podniesioną głową, być z tymi co sa i byli, a zostawić tych którzy się odwrócili. Kiedyś ktoś zaplacze, że nie może w jej życiu nadal być, ale będzie za późno... chociaż nadal kocha...
nadal kocha....
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika paulinna96.