Dopiero po czasie dowiadujemy się kim jesteśmy,
kim zawsze byliśmy w oczach
ludzi, których ceniliśmy ponad własne życie. Ile tak naprawdę dla nich
znaczyliśmy, jaką wartość miały te wszystkie słowa, czym była każda obietnica.
Dopiero po czasie okazuje się, że wszystko co było tak cholernie ważne, było
niczym, nie liczyło się, że wszystko było ściemą, każdy uśmiech i każda łza dla
nich, była czymś nieważnym.