Cześć!
Nie było mnie tu ponad rok. Na nieszczęście tych co czytają - powróciłem. Nie wiem czy na dłużej, czy tylko na ten jeden wpis.
Jeśli będzie mi się chciało wystukać coś na klawiaturze, to może wpisy będą się pojawiały częściej.
Minął rok... Wiele zmian, wiele nowości. Sporo przygód, dni spędzonych w iście dobrym nastroju. Dziesiątki nowopoznanych osób. Nie było jednak kolorowo. Pojawiło się sporo problemów, smutków i niemiłych sytuacji.
Dzisiaj tak ogólnoinformacyjnie...
Mam mnóstwo zdjęć, więc będę miał was czym męczyć. Większość z nich udostępniałem na fb. Ale na pewno równie wielką część odrzuciłem w ramach "to się nie nadaje"...
Co u mnie...
Zakończyłem w końcu edukację poziomu szkoły średniej. Zdałem maturę (fuksem). Co dalej? Nie wiem. W tym roku chyba nic.
Spędziłem prawdopodobnie najlepsze wakacje swojego życia. Do sukcesu przyłożyły się z pewnością wyjazdy: Woodstock, Przyjezierze, Popowo itd...
Poznałem naprawdę wiele pozytywnie nastawionych do mnie osób. Którym chciałem podziękować za wspólne spędzanie czasu, przegadane godziny, bezsenne noce, przepite litry alkoholu, genialne koncerty i za samą ich obecność.
Zdjęcie... Jedno z wielu które zrobiłem w tym roku w Kostrzynie nad Odrą. To był mój pierwszy Przystanek Woodstock, ale już teraz wiem, że nie ostatni. Mam nadzieję być tam co roku, do póki tylko będzie owy organizowany.
Co o Woodstocku?
Niektóre media propagują opis tego miejsca jako miejsce w którym zjeżdżają się odrzutki całej Polski. Miejsce brudu, alkoholu, głośnej muzyki i totalnego szaleństwa...
I wiecie co? Mają cholerną rację. To miejsce w którym spotkasz setki tysięcy ludzi, a 95% z nich to ludzie, do których możesz podejść i po prostu zacząć gadać. Bez spiny, czy rzucania się sobie do gardeł.
Co do brudu na Woodstocku... Chyba na zdjęciu widać, że to prawda... ;) Ale to wspaniałe... Możesz chodzić brudnym, nieuczesany,, obłoconym... I nikogo to nie obchodzi... Czujesz się wtedy cholernie wolny od codzienności. Od nieustannych wzroków obcych, od ich złych opinii na Twój temat.
Alkohol... Muszę przyznać, że w życiu nie wypiłem tak dużo, w tak krótkim czasie... Mimo to nie padłem, wszyscy trzymali się dzielnie, tańczyli, bawili się i śmiali przez cały czas. Piłem piwo na śniadanie, obiad i kolację. Piłem gdy przebudziłem się po półgodzinnym śnie o 4 nad ranem. Wyszedłem z namiotu, pole festiwalowe dogasało po dniu pełnym czystego szaleństwa. Gdzieniegdzie ludzie śpiewali, grali na gitarach, część spała... A ja wychodząc z namiotu o 4 nad ranem z piwem w ręku czułem się tak cholernie wolny patrząc na to wszystko dookoła...
Mieliśmy też naprawdę doborowe miejsce, podłączyliśmy się pod Facebook International Village. Zostaliśmy miło przyjęci przez obecnych i mimo iż później właściwie ze sobą nie bytowaliśmy i całkowicie się odłączyliśmy, to nadal było nam tam dobrze.
W każdym razie namiot mieliśmy rozbity jakieś 200 metrów od dużej sceny, więc wystarczyło wyjść z namiotu i spojrzeć w kierunku sceny, by czuć się na koncercie. Mam wielką nadzieję, że za rok też uda nam się tak rozbić.
Zaliczyłem sporo koncertów, które były naprawdę zajebiste. Kiedyś może napiszę coś więcej o nich.
Genialne dla mnie jest to, że obok siebie potrafią żyć ludzie tylu kultur, wyznań czy narodowości.
Chyba wyczerpałem temat na dziś...
Myślę, że będą kolejne wpisy...
Pozdrawiam wszystkich, którzy tu zajrzeli i którym chciało się przeczytać moje wypociny... :)
Na zakończenie standardowo piosenka. Piosenka, która dla mnie jest jednym z symboli tegorocznego wooda.
Sam teledysk zawiera materiały z tegorocznego koncertu grupy na Woodstocku. Tak więc jestem gdzieś tam w tłumie, poguję i mimo strasznej duchoty bawię się świetnie!
Farben Lehre - Ahtung 2012
http://www.youtube.com/watch?v=ptlEzmnv6S8
Ten kraj jest chory, ciągle coś mnie boli
Budzę się rano, otwieram oczy z trudem
Nie toleruję cyfrowej kontroli
Idę przed siebie pozbawiony złudzeń
ACHTUNG AJAJAJAJ DWA ZERO JEDEN DWA
ACHTUNG AJAJAJAJ - GDZIE TY TAM JA
ACHTUNG AJAJAJAJ DWA ZERO JEDEN DWA
ACHTUNG AJAJAJAJ - GDZIE TY TAM JA
Ten kraj jest chory, a ja nie składam broni
Fotoradary polują na ludzi
Drzwi otwierają się tutaj powoli
Najwyższy czas w końcu się obudzić
ACHTUNG AJAJAJAJ DWA ZERO JEDEN DWA ...
Ten kraj jest chory, nie wolno się poddawać
Gdy dobro czynisz wnet do Ciebie wróci
Boi się ten, co ostro narozrabiał
Gdy zło zasiejesz trwale się pobrudzisz
ACHTUNG AJAJAJAJ DWA ZERO JEDEN DWA ...