To jeden z weekendów, kiedy plany nie idą po mojej myśli
a pogoda poraz kolejny sprawia, że nie mam ochoty wyglądać przez okno.
Choć śniegu nie lubię, mógłby już spaść, zabielić trochę ulice i osobom,
które tak jak ja narzekają na brak świątecznej atmosfery sprawić trochę radości :)
a planów na sylwka braaaak..