'... niekiedy miłość zwycięża nad śmiercią!'
Ależ udany dzień.
Szkoła.
Spotkanie z Emową ;* *całuje*
5 minutowa wizyta w domu.
Spotkanie z Ilonką ;*
i oczywiście nasze mądre pomysły.
I to słońce. Kocham wiosnę ;*
*
Alejkami przemierzałam pogrążona opowiadaniem moich najskrytszych marzeń i pragnień. Gdzieś tam we wnętrzu czuwałam by to sie spełniło. Połamali mi ręce i nogi. Nie oszczędzili żadnej myśli. Ja wiem, że to efemeryczna miłość. Efemeryczny człowiek. Mężczyzna. Chłopak. Chłopiec. Dziecko. Maluch. Noworodek. Płód ... etc.
... dead.