photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 MAJA 2013

..a lot like....

 

Po raz pierwszy chyba poddaję się pulsowaniu świata. Po raz pierwszy płynę z przyjemnością nieco bezwładnie i nieco nieporadnie z prądem. bo tak naprawde przejmowaniem się milardemm rzeczy mniej-ważnych i nie-ważnych-w-cale nie zapewnia komfortu życia. Teraz, gdy jestem pogodzona z samą sobą i nie marzę o byciu kimś innym, dostrzegam całą radość z życia. I co z tego, że czasem coś nie jest tak jakbym chciała, skoro jeden niepasujący puzzel nie psuje od razu całej misternej układanki. Takie siłowanie się z życiem przypomina muchę taplającą się w szklance piwa. 

 

Strasznie ciężko jest przezwyciężyć nadmiar mentalnych rzygów i bycia stetryczałą dwudziestolatką. Nawroty bywają, ale o ileż przyjemniej się żyje bez zniesmaków całym tym 'grajdołkiem'...

 

 

Już nie przejmuję się tym, że nie jestem chodzącą kobietą-zagadką czarującą wszystkich w otoczeniu. Ani tym, że nie mam nóg sięgających nieba. Ani tego, że nie jestem tak mądra jakbym chciała.

Jedyne czym przejmuję się, to to, że mam za mało czasu na ... (i tu można wpisać co najmniej  20 rzeczy).

Info

Użytkownik passionnell
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.