Po jakim czasie ustaje miłośc , a rodzi sie przyzwyczajenie?
O ile padam często ofiarą swoich huśtawek emocjonalnych, to przez ostatnie dni przybrało to jeszcze dodatkowo na sile.
Krycie się z własnymi potrzebami emocjonalnymi chyba nie jest optymalnym rozwiązaniem.
Ale jak tu znaleźć jakiekolwiek rozwiązanie, gdy cały czas przepełnia mnie lęk, że moje potrzeby emocjonalne znowu wpędzą GO w stan głębokich jak Rów Mariański wątpliwości?
A jak nie mówię o tym, to czuję jak gniję od środka, bo każda myśl i każda obawa rozkłada się w mojej głowie zostawiając okropny odór zgniłych emocji i zgniłych potrzeb, a te wszytskie niewypowiedziane słowa zostaną odłożone w postaci nadmiaru cellulitu.
Tymczasem wynajduję sobie najróżniejsze sposoby by zabić nudę. Najskuteczniejsze wydaje się być jednak spanie w nieprzyzwoitych i zapewne niezbyt zdrowych ilościach. Kiedyś muszę w końcu odespać nieprzespane noce.
Po raz setny zmywam Twój zapach z mojego ciała, tak ot tak. Po raz kolejny czuję go na sobie... i znowu zmywam, 46stopni, czy to jest wystarczające zadoścuczynienie? nie... raz drugi- wcale nie pomaga.
trzeci raz nie ma nic wkoło- przechodzi, nie pomaga więc zostaję sama tańcząc z własnym dramatem wewnętrznym- to tylko ja- zachłysnęłam się szczęsciem.
rosnący dystans emocjonalny pomiędzy mna a nim uwiera mnie jak zaciasny but.
Użytkownik passionnell
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.