photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 WRZEŚNIA 2011

ja chcę do zoooooo...

Wokół ludzie, którzy zdają się funkcjonować w rzeczywistości, która jasno wyznacza granice: kiedy idziemy - nie rozmawiamy, kiedy siedzimy - mamy rozmawiać; kiedy w towarzystwie jest ktoś, kto do tej pory nie okazał, że mogą go interesować twoje słowa - nie wypowiadaj ich; jeśli masz do powiedzenia coś nie na miejscu - mów cokolwiek, byle nie to. 

Znowu czuję się spętana! Zwłaszcza w opozycji do rozmów z W., które są jak obnażanie duszy, jak obieranie samej siebie z niewygodnej skóry. Chociaż wtedy mogę przestać udawać, przestać dopasowywać się do oczekiwań, odciąć się od obłudy. Myśli nie są na cenzurowanym, płyną. To poczucie braku skrępowania, braku wyrzutów sumienia przy kimś, z kim nie tylko chcesz przebywać, ale kogo chcesz całować i dotykać jest mi zupełnie obce, ale nie przeszkadza to w byciu objawieniem, wielką ulgą dla duszy. 

 

Nowa szkoła, nowe miasto, a ciągle ci sami ludzie... Nie wiem co stworzyło złudzenie, że będzie inaczej, że tutaj odżyję i poznam bardziej przyjazny świat. 

Bez budowania bliskości cała ta masa, otoczka, nawet na kosmicznym poziomie bycia fascynującym, traci na wartości. 

 

 

Lubię kontrolować swoje życie i otoczenie. Ludzi, którzy zaczynają być moimi, chcę mieć stale dla siebie, bez względu na to kogo poznają i z kim zaczynają spędzać czas. Szczególnie, kiedy to spędzanie czasu rozsiewa wokół siebie atmosfere tak ponurego milczenia, którego nawet moje radosne pierdolenie nie jest w stanie skruszyć. 

 

 

Ale jeden kamień spadł mi z serca. Skoro dzielimy pragnienia, to może być tylko dobrze. 

 

 

 

Od Hani się dowiedziałam, że NOSOWSKA is back. I to na pełnej kurwie.

GENIALNE TOTO.

http://www.youtube.com/watch?v=U2TC0QoiQNg&feature=player_embedded

 

 

Informacje o pasjonata


Inni zdjęcia: Pomnik pychy bluebird11Dobranocka z łabędziem :) halinam:) milionvoicesinmysoulDzień gorącego lata bluebird111539 akcentovalove of my life saleenGrzybobranie itaaanKochammmmmm sztangelZ fajeczką milionvoicesinmysoulSzczakowa Jaworzno suchy1906