Łączmy się w smrodzie! >3< wróciłyśmy z urodzinek...
Zajebiście było...^^
Oprócz końcowego, zbiorowego bólu brzucha...
Prawie cały czas siedziałyśmy na pomoście, a Jul w przyczepie dręczył gitarę i rozgrywał sambę Domina.
"Haha...haha...haha...
Nelson ile można nie wracac do domu!?
Haha...haha...haha..."
" Się nie da...Się nie da jak w pysk"
SPIDERHRUM!!!!!!!!!!!!
To tutaj to dla wtajemniczonych ;]