Kiedys, kiedy bylam jeszcze mala…
Kiedys, kiedy bylam jeszcze mala
jezdzilam na rowerze i hulajnodze,
Kopiac pilke na boisku z chlopakami,
Kiedys, kiedy bylam jeszcze mala
Potrafilam sie usmiechac beztrosko,
Czekac az tata wroci z pracy,
Klaszczac w rece po otrzymaniu lalki.
Dzisiaj, kiedy jestem juz Duza,
Jezdze po szpitalach psychiki umyslu
kaleczac sie bolesnie po drodze,
Dzisiaj, kiedy jestem juz Duza,
Drwie z pozorow swiata i ludzi,
Z tego zalosnego zycia,
Nie Umiejac sie dopasowac,
Budujac mury Nie-Do-Przeskoczenia,
Dzisiaj, kiedy jestem juz Duza,
Sama, jak ta lalka, tancze… jak zagracie…
Dzisiaj… To juz Poczatek Konca.
Zaprawde powiadam Wam,
Nadejdzie Dzien Sadu Ostatecznego
I bedzie placz I zgrzytanie zebow.
Rachunek dziurawego sumienia
Mojego.
Panie juz czas.
_______________________________________________________________
wojna Aniolow rozpoczeta!