Taka sobie ja:))
Zastanawiam się czy ze mną na prawdę jest coś nie tak...
Czy to, że przeszkadzają mi tak rażące w oczy rzeczy jest na prawdę tak nie w porządku??
Czy to dlatego tak jest??
co najgorsze mam przeczucie, że zbyt prędko się to nie zmieni...
bo ani ja się nie zmienie, ani oni...
Dlaczego tak musi być???
"Zdradze ci tajemnicę,
coś, czego nie uczą w świątyniach.
Bogowie nam zazdroszczą.
Zazdroszczą nam nieśmiertelności.
Bo każda chwila może być dla nas ostatnia.
Wszystko jest piękniejsze bo jesteśmy skazani"