...a wtedy poczułam się komuś potrzebna,
pomyślałam ze to co utraciłam właśnie wróciło ze zdwojoną siłą
poddałam się słodkiemu zapomieniu.
zawsze tak chcę,
już zawsze chce kochać i być kochaną!
Już nie powrócę do świata kłamstwa by żyć
oszukując siebie samą.
Teraz już wiem, juz rozumiem,
nic się samo nie dzieje.
tylko nasze dłonie, nasze serca i umysły mogą sprawić
ze z popiołów znów narodzi się to piękno.
Złap mnie za rękę i prowadź,
odkryjmy na nowo nie znane,
odtwórzmy to co uwielbiane.
Przepraszam, że wątpię, że wciąż błądzę.
Dziękuję za wiarę.
Przepraszam...
Dziękuję...
ty wiesz...