Pogoda jest okropna... Gorsza już chyba być nie może -.-
Dziś ominął mnie trening. Siedzę przed komputerem, piję kakao i zasypiam z nudów :/
Wczoraj grill. Jak to w niedzielę zwykle bywa, wybrałam się na krótki spacerek. Ania z Asią były nad stawem lecz mi zabrakło odwagi do smażenia się na słońcu :)
Milenko, uwielbiam tego pana! ;*