leniwam. powinnam, cholera, rysować. właśnie to planowałam na wakacje. a się zabrałam za Travelera. i za zdjęciowanie.
przynajmniej nie widuje się z tymi ludźmi. żałośni są.
bo beznadziejnie bezmózdzy. a ja mam sentyment do nich, niestety.
zawsze sama. bo nie chce ich. chce kogoś. ale kogosi jest mało[b].[/b]