W końcu tyle dni będę z dala od tych zakłamanych idiotów. Choroba ma też swoje plusy. Jednak mam więcej czasu na myślenie. Samotność wcale nie jest moim sprzymierzeńcem. NIe lubię jej, nienawidzę. Choć czasem zdarza mi się jej pragnąć tak mocno, jak nic innego. Mam w głowie za dużo złych myśli, zdecydowanie. Nie wiem co ze sobą robić.
Wraz z kaszlem chcę wydostać z siebie wszelkie uczucia, bardzo chcę.