Ciesząc się ostatnimi chwilami lata ;)
Mam nadzieję, że jeszcze dużo będzie takich gorących dni jak dzisiaj. A dzisiaj się strasznie nudziłam więc zrobiłam sobie małą sesyjkę. A to jedno z wielu zdjęć. Moja Avilla jest strasznie zdolna, że ustawiając samowyzwalacz potrafi uchwycić dobre momenty. Aż się zdziwiłam. Nie sądziłam, że złapie ten skok.
Wczorajszy dzień w szkole był bardzo absorbujący haah. A tak serio to był nudny jak flaki z olejem. Nowi nauczyciele, nowe przedmioty, nowi uczniowie... w sumie ta ostatnia część była interesująca ;D
Do klasy dołączyła jeszcze jedna osoba. Mam nadzieję, że będzie to początek dobrej znajomości ;)
Miałam dzisiaj plany żeby pojechać do kina na "Postrach Nocy", ale kurcze przez tydzień czy tam ile są premiery i w dupnych godzinach są seanse. Może w następny weekend uda mi się pojechać.
Plany na jutro? Raczej nie ma. No może pojadę na giełdę, ale to MOŻE. W moim przypadku nic nigdy nie jest pewne.
A teraz się zwijam oglądać nowy program "The Voise of Poland". Właściwie to już się zaczęło, ale co tam.
'Bezchmurne niebo znów mam nad głową! ; )