nie sadzilem ze kiedykolwiek tego dozyje...
mlody chlopak... kochal zycie... czerpal je garsciami...
Pipcio... pocieszny grubasek...
od niedawna nawet nazywalem go sobie "GRUBY MELANZ"
siedze sobie na gg a tu wiadomosc...
DĄBER nie zyje mial wypadek...
na poczatku nie uwierzylem... no jak? no gdzie? no po co?
ale okazalo sie to prawda...
coz za duzo napisac nie moglem pewnie chlopaki z SIEDEM lub ktorys z nich napewno nagra cos na jego czesc...
pisze to i nadal nie dowierzam...
mam przed oczyma jak z nim pilem... jak gadalismy
wiadomosci na gg, dlugie rozmowy na temat muzy...
i na zawsze zostanie jego opis...
[b]"-eMeLeNZet-?-TO JEST ZYCIE POPIERDOLONYCH SWIROW! // weekend dziwki."[/b]
[b]KURWA DLACZEGO ON???[/b]
chociaz dzieliło nas duzo lat... to mielismy jakis wspolny jezyk...
rzadko sie to zdarza...
[b]CHCIALBYM ZLOZYC NAJSZCZERSZE KONDOLENCJE RODZICOM RAFALA...[/b]
i cos ode mnie dla NIEGO i wszystkich jego znajomych
[b]26 wrzenia pamietna data,
PIPCIO opuszcza progi tego swiata
taka strata, dlaczego jego?
jest zajebistym kolega,
JEST! bo z pamieci nigdy go nie wymaze
pamietne lufki, browary, melanze
smutek za gardlo sciska, pusta glowa
nie za dluga bedzie ta mowa
choc chcialo by sie krzyciec w glos- DLACZEGO???
zapytac sie Boga czemu wzial wlasnie jego?
PIPCIO NA ZAWSZE W MOJEJ PAMIECI ZOSTANIESZ...
niech to bedzie puenta... AMEN![/b]
:[placze]:[placze]:[placze](!)(!)(!)