Plastikowa biedronka

I. ŚLUB

Ślub był piękny. Nic dziwnego, w końcu był "Na Górce". Całkiem ładne przystrojenie, tak skromnie, ale ślicznie. Państwo młodzi oczywiście wyglądali cudnie. Muzyka była bardzo romantyczna! Grał melodię Hallellujah, śpiewając do tego słowa jakieś tam o miłości. I nie tylko to było. Głównie muzyka i kameralność tego kościoła nadawała tyle romantyzmu. Po prostu ślicznie.

II. PO ŚLUBIE

Rzuty płatkami kwiatów i pieniędzmi. Następnie składanie życzeń. Towarzyszył nam w tym pewien cygan grający na gitarze i od czasu do czasu podśpiewujący "Sto lat". Większość się z tego śmiała albo coś, mnie tam się podobało. Po młodą parę przyjechało śliczne czarne Volvo. Prawdziwe cudo wystrojone na ślub. A my pojechaliśmy autokorem. Nie opłacało się nawet wsiadać.

III. WESELE

Wesele było tuż za starym mostem. Jakieś 250 m. Zaczęło się oczywiście od picia szampana i tłuczenia kieliszków. Potem udaliśmy się do stołów biesiadnych, gdzie czekała na nas fura jedzenia i picia. Stołów (rzędów) było cztery. Siedliśmy w tym od ściany, na końcu. Większość tam siedzących podobno była od strony pana młodego, my także. Na początku podano flaki. To było jedyne dobre danie. Potem przylazła do nas orkiestra i zaczęło się odśpiewywanie "Sto lat" oraz "Gorzka wódka". No i potem znów żarcie i picie. Następnie zaproszono nas na salę balową, aby uroczyście rozpocząć zabawę. Para młoda zatańczyła na początku ślicznego walczyka, a gdy skończyli wszyscy goście mogli tańczyć i balować w rytm muzyki. Potem była przerwa - żarcie, picie, a następnie znowu muzyka. I tak do północy. W między czasie była jeszcze zabawa na siedząco i śpiewanie takich przebojów weselnych, jak "Szła dzieweczka" czy to coś... "Kto w (miesiąc) urodził się, ma wstać, ma wstać, ma wstać (...)".

IV. PO PÓŁNOCY

Oczepiny, w których nie mogłam za bardzo brać udziału. Strasznie źle się poczułam.. Myślałam, że naprawdę puszczę pawia. Jakimś cudem udało mi się wytrzymać, ale niestety zabawa skończyła się przedwcześnie.. Wróciliśmy do domu o 2.00.

---------------------------------------------------------------

1. Dlaczego akurat takie zdjęcie? Nie ważne.

2. Ślub i wesele generalnie mogę uznać za udane.

3. Wiem, że opisałam to trochę dziwnie. Ale nie będę tu zdradzać szczegółów.. Niech pozostaną w mojej głowie.

Wciąż czuję twój zapach...

http://adamt1991.wrzuta.pl/audio/6iRFTL65iGh/plastikowa_biedronka