ojej nie wiem co tu pisać.;o Mateuszek chciał żebym coś mu tu napisała,więc trzeba się postarać.Ten Czubek chciał iść na dwór w taką pogodę no ale nie ma opcji,że ja wyjdę z domu w taki deszcz.:D ale no zaraz czas się ogarnąć i śmigać do Legnicy załatwić parę rzeczy,a później kakałko,kocyk i jakiś dobry film,bo coś czuję,że będę chora.;<
Dopisałabym coś tu ale obiecałam,że będzie bez przypałowa notka.;* dobra starczy,bo kompletny bark weny.
pozdrwaiam oczywiście Mateuszka,którego bardzo mocno kocham no.!<3