Opętany złym samopoczuciem wykradam sny nieświadomym..
Leże w pokoju pustym jak ja, smutkiem wykończonym...
Zakuty w kajdan braku wiary w samego siebie szkicuje kontur przyszłości..
Zbiór niewyżytych myśli, spuszczam z łańcucha wykutego z samotności..
Skryte spojrzenia na kamienny obraz bezpruderyjnego szczęscia...
Obraz wykuty przez owe przemyslenia, ustawiony pod słońce..
Aby ciepło potęgowało inne ciepło, które i tak jest już gorące..
eudajmonia-gdzie jesteś?
Wyczerpane nękaniem umysłu myśli udały się posilić nową dawka bodźców..
eudajmonia-gdzie cię szukać??
Gorąco zaczyna parzyć, światło zaczyna razić..
dostrzegam cień- to eudajmonia, z przeszłości zaczyna wyłazić..
Ale to tylko cień szczescia to tylko wspomnienia, łatwopalne
Gorąco ufff gorąco, nieeeee..płoną
eudajmonio nie uciekaj!!!
popiół... ogień ją pochłonoł