Cześć.
Wczoraj nie pisałam, ale zaliczyłam jeden z najbardziej udanych dni!
Nie mogłam się powstrzymać i chciałam ciągle ćwiczyć!
Kupiłam w końcu stepper, super sprawa.. Zaraz pójdę się z nim zmagać.
Bardzo mnie męczy sprawa z panem X .. :(
Tak ładnie mi mówił na studniówce, chwalił się swojej mamie.. a teraz od tygodnia słowem się nie odezwał :(
eh.. nie lubię myśleć o nim..!!!!
Bilansu dzisiaj nie zrobiłam, bo nawet dzisiaj nie jem z powodu grypy żołądkowej.. :(