Tajemniiiica!!! Zalosne i niepozowane (alez skad) zdjecie...takie niewinne dziewczeta, ooo, jakie to slooodkie! Olusza, Marta i ja. Alez mialysmy zabawe... z tym skakaniem z lawki
bylo super!
ciesze sie bardzo Taborecie, ze bylo jak bylo i jest jak jest. ciesze sie z tych wszystkich rozmow..., smiechow i wariacji. dziekuje ci!
oby tak dalej... i jeszcze lepiej
mam brudne plecy???
tak bardzo mi zalezy... i tak bardzo bym chciala... ajajaj...
nadzieja matka Gosi. druga matka...
motywacje.
Marcin na winobranie od Gosi dostaje lanie...
a ja znow taka sama. i postep postepuje. justyna sie nie przejmuje. (nawet nie czuje kiedy rymuje)
czyzby to juz brzeg? naprawde? huraaaaaa!
mam tak wiele do powiedzenia ze nie wie co powiedziec. znow.
a wez sie schowaj. mam ciekawsze zajecia.
jestem tajemnicza jak pokoj... Marcina!
bedac niefilozofem, piszac niemadrosci, siedzac w nudnomece ide sobie myslolezec... heh, co to mialo byc? nastepny zal.
ide juz. a co.
i sie nie martwie. bo moge byc, moge chciec, moge gadac i ciszac. a reszta mnie nie obchodzi...;)
Użytkownik otojestjustek
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.