dziś zaczęłam moją dietkę i czuje się rewelacyjnie :)
no poza tym że nie mam humoru i jestem zmęczona.
ale ogólnie jestem z siebie zadowolona, motywacja jest.
byłam na zakupach z mamą i przechodziłam obok słodyczy, ale nie miałam nawet ochoty na nie.
kupiłam sobiee jajka, jogurty i otęby. mega spoko.
jutro testy, jestem ciekawa jak mi pójdzie. hmm [?]
bilans:
śniadanie : 3 plasterki szynki
2 śniadanie : niecały serek wiejski
obiad : rybka
kolacja : edit, zamieniłam na 2łyżki otrębów i mleko 0%
dodatkowo : cukierek ( tak wiem , 1 dzien a już zjebałam, ale zapomniałam kompletnie ) , kawa z cukrem, jogurt
suma : ~600 kcal.