Kręci mi się w głowie, mózg opada na kołnierz,
chyba to koniec, czuję ze spadam na mordę.
O grzechach daj zapomnieć, to przez to zło w miastach,
to wszystko śpi spokojnie, na każdego jest czas, brat.
Co może być lepszego, heee?
Ja i on, zajebiste ferie, koniec szlabanu,
montaż mojego życia i... OSTRY W MARCU. <333333
Nie istnieje nic lepszego.
No może ciut lepsze było by zaliczenie semestru. :O
MUSZE ZDAĆ MUSZE!!
P.S. Buzi Ewa, jutro będziemy piszcześ w szkole ;***