jakaś masakra normalnie :((
głowa boli, że zdechnąć moge, pokłóciłam się z przyjaciółką, pogoda do dupy..
nie nooo... -,-
jestem mega wkurw ;/ mam wrażenie, że nic nie chudne, a wrecz tyje ;/
mam mega ochote na czekolade milke waniliowa <3 kurde, zjadłabym :* :((
ale nie zjem ! :D damrade, damrade, damrade.. :)
aa no i chcialabym wiedziec jak i gdzie wy liczycie kalorie.
wiem, ze na produktach gotowych np. jogurt, baton itp są podane kalorie na gramy,
ale chodzi mi np o to jak jem obiad i ile to ma kalorii ?
jest gdzies taka stronka czy jak wy to przeliczacie ?
z góry dziekuje za odp :*
ogólnie to ćwiczenia dałam rade, z jedzonkiem też ok.
pisalam troche wczesniej, ale dodam całodzienny
bilans:
-spaghetti bolonese
-wafel bez czekolady
-filet z kurczaka w papirusie paprykowym [ok. 120/130kcal], biały ryż gotowany,
sałatka z pomidora, ogórka, sałaty, cebuli i łyżki śmietany
-brzoskwinia ufo
-jogurt jogobella 0%
ćwiczenia:
2x Mel B brzuch
1x Mel B nogi
1x Mel B pośladki
40x nożyce
20x unoszenie jednej nogi
20x unoszenie drugiej nogi
80x pajacyk
70x przysiady
50x brzuszki
bieg 1,5km
kurde, mam astme, a dzisiejsza pogoda, to katastrofa normalnie, nie ma czym oddychac,
duchota jak nie wiem, parówa taka i nie dałam rady wiecej biec, brak oddechu w klatce piersiowej, tak mnie dusilo ;/
i też bolące zakwasy nie pozwalaly ;/
ale jakoś z reszta cwiczen ok :)
do jutra mordeczki :***