Time For Changes.

Miło mi, że ktoś jeszcze pamięta o mnie.

No cóż ostatni tydzień był dnem. Zresztą tak jest nadal. Wczoraj w prawdzie zawaliłam po całości, ale w nocy jak zwykle nie moglam spać i tak się zdenerwowałam, że postanowiłam wziąć się za siebie.

Mianowicie:

2h ćwiczeń

Nie żreć tylko jeść do 1200kcal (co u mnie graniczy z cudem)

Jeden dzień w tygodniu odpoczywać

Więcej uczyć się do matury

Starać się być lepszym człowiekiem, bo teraz to jakaś porażka jest.

Postanowiłam. Zdania nie zmienię.

Co prawda w moim zyciu jest beznadziejnie. Na nic mnie nie stać. Ledwo wiązany jest koniec z końcem. Ze znajomymi to samo. Nigdzie nie wychodzę. Uciekam od ludzi. 

Tak bardzo siebie nienawidzę.

Chcę w końcu być zdrowa...

Dziś moje ciało płakało przez 

Rozgrzewkę 10min

1 30Day Shred Jillian

Killera

6min trening Ewci

8min ABS Mel B

No i stretching 10min

Jedzenie tragedia:

Naleśniki z serem białym 2 i jeden pusty

barszcz biały z jajkiem, ale odrobinkę

Naleśników malo zjadłam, bo zwykle jadłam po 10 ; o

Tak. Jestem grubasem, ale będę zadbaną i pewną siebie kobietą.

Życzę tego sobie i Wam.

Będę tu zaglądać co wieczór.