Opowiadanie numer jeden. :)

"Pierwsza prawdziwa miłość." - Część pierwsza!



Zwykła siedemnastolatka o imieniu Maja. Była posiadaczką niezwylke pięknych ,niebieskich oczu i długich blond włosów. Miała zwykłą rodzinę, spokojne życie. Chodziła do Liceum, miała bardzo dużo, przyjaciół i znajomych którzy bardzo ją cenili. Zawsze była pomocna, i nie miała wrogów. Aż, pewnego zwykłego dnia zaczęła się jej przygoda..
-Kochanie wychodź już z tej łazienki, bo zaraz się spóźnimy! - Zawołała zniecierpliwiona mama, która czekała na mnie już od prawie półtorej godziny.
-Już idę mamo, daj mi jeszcze dwie sekudnki! - Krzyknęłam po czym rzuciłam kosmetyki na półkę i zbiegłam szybko na dół po schodach, biorąc torbę i wychodząc z domu.
-Ileż można na Ciebie czekać? - zapytała poddenerowanym głosem mama, wsiadająca już do samochodu.
-Poczekaj ,zamknę drzwi i już jedziemy, sekundka. - Powiedziałam cichym głosem ,zamykając drzwi kluczem. Kiedy już zamknęłam, schowałam klucz do kieszeni spodenek i wsiadłam do samochodu, zatrzaskując drzwi.
Po piętnastominutowej jeździe, wreszcie dotarłyśmy. Mama, zaparkowała samochód na parkingu znajdującym się obok liceum, po czym udałyśmy się do wnętrza budynku. Miała teraz chodzić do innej szkoły, ponieważ z mamą przeprowadziłyśmy się do miejscowości, położonej o 600km, od szkoły do której dotychczas uczęsczałam.
-Dobrze mamo, dziękuję za podwózkę, a teraz już muszę udać się na lekcję. - Powiedziałam cichym głosem, stojąc przed salą w której miały odbyć się zajęcia.
-Powodzenia skarbie! - wydukała mama, po czym pocałowała mnie w policzek, i z delikatnym uśmiechem, podążyła w stronę wyjścia.
Kiedy weszłam do klasy, zastałam tam ogromny szum, lecz po chwili On ucichł i wszyscy zwrócili wzrok na mnie, stojącą w wejściu. Po kilku sekundach, poszłam do ostatniej wolnej ławki i usiadłam, wyjmując wszystkie potrzebne rzeczy na zajęcia. Szum znów powstał w sali. W pewnym momencie, podszedł do mnie chłopak, blondyn, na krótko ścięty, o brązowych oczach i czarującym uśmiechu.
-Cześć! Ty jesteś tutaj nowa prawda? Ja jestem Tomek i bardzo miło jest mi Ciebie poznać. - Wydukał chłopak ,delikatnie zalany rumieńcami.
-O cześć. Tak masz rację jestem tutaj nowa. Mam na imię Maja i mi również miło Ciebie poznać Tomku. - spojrzałam na chłopaka, po czym delikatnie się uśmiechnęłam. Czułam jak moje serce zaczęło mocniej bić, a moje policzki zrobiły się czerwone jak buraczki. W tym samym momencie wszedł do sali profesor i usiadł przy biurku, a Tomek szybkim krokiem wrócił do swojej ławki. Zajęcia się zaczęły, a Tomek cały czas się we mnie wpatrywał, widziałam to kątem oka. Kiedy lekcja się zakończyła, spakowałam swoje rzeczy i szybkim krokiem wyszłam z sali. Kiedy tak szłam wzdłuż korytarza, poczułam delikatne puknięcie w ramie. Szybkim ruchem się odwróciłam i zobaczyłam za sobą wcześniej poznanego Tomka, który delikatnie się do mnie uśmiechnął.

CDN.
Dominika.

Witam was wszystkich serdecznie. Z tej strony Dominika. Jak widzicie, jest to photoblog z opowiadaniami. Jak już wcześniej wspomniała Patrycja, razem to prowadzimy. Mam nadzieję, że początek wam się spodoba, piszcie w komentarzach, czy czegoś brakuje, i czy mam dalej pisać pisac to opowiadanie. Zapraszam również do poprzedniej notki. Miłego czytania miśki. <3