Pamiętnik kochanki cz. 13

 FANPAGE

LABIRYNT CZ. 5, SERDECZNIE ZAPRASZAM! :*

http://www.photoblog.pl/opowiadaniazsercemx3/173135884/labirynt-cz-5.html

Pamiętnik kochanki cz. 13

Czerwiec, 2012.
Moje życie nie ma sensu! Co ja mam teraz zrobić? Mam dość.. nawet nie mam sił opisywać. Tak
On ma kogoś! On ma żonę!!!???
 
 
Czerwiec, 2012.
Kiedy postanowiłam z Nim porozmawiać rano, obudziłam się a Go już nie było. Zostawił mi
liścik "Musiałem wcześniej jechać do biura, kocham Cię!" Ja jednak stwierdziłam, że muszę
dowiedzieć się wszystkiego dziś więc wsiadłam w samochód i pojechałam. W biurze
dowiedziałam się, że Bartek ma dzisiaj wolne. Tak.. okłamał mnie po raz x. Wyszłam z biura
cała roztrzęsiona więc stwierdziłam, że zadzwonię do Niego. Nie odbierał. Gdy wsiadałam
do samochodu zauważyłam, że 3 samochody ode mnie stoi auto podobne do Bartka ale nie byłam
pewna. Pomyślałam, że może jest gdzieś w pobliżu.. ale stwierdziłam, że bezsensu Go szukać
skoro nawet nie jestem pewna czy to Jego auto. Kiedy weszłam do samochodu dostałam sms'a
"Kochanie, przepraszam, że nie odbierałam ale miałam spotkanie służbowe, wrócę o 21, Kocham
Cię" W zasadzie kamień spadł mi z serca.. ale tylko na sekundę.. parę metrów ode mnie szedł
mój Bartek.. z jakąś blondynką za rękę.. a mało tego szedł z Nimi mały chłopiec.. Podbiegłam
do Nich , zaczęłam się drzeć nawet nie pamiętam co w tym szoku mówiłam, ta kobieta była
zdziwiona, dziecko przestraszone a On  powiedział tylko "nie znam tej kobiety, to wariatka"
byłam w podwójnym szoku, nie miałam już sił.. pojechałam do domu, całą noc
przeryczałam..jak by miało mi to coś dać.. 

cdn. (prosze o kolejne czesci)

Monika