https://www.youtube.com/watch?v=VlMEGBsw6j8
Tyle na dzisiaj Kochani, proszę o komentowanie (choć bardzo się tego boję, bo nie wiem jak Wam się spodoba takie INNE opowiadanie) i zapraszam do poprzednich wpisów :*
Labirynt cz.3
- Dziwne jest to miejsce, myślę, że powinniśmy już stąd iść- powiedział chłopak.
Laura się wahała. Co prawda rozszyfrowała spędzającą jej sen z powiek zagadkę i mogła wrócić spokojnie do domu, ale uległa ciekawości. Chciała się przekonać gdzie się znaleźli i co to za blask razi ich po oczach. Dziewczyna wykonała kilka kroków w przód, poszedł za nią Filip i dopiero wtedy rozpoczęła się zabawa.
- Witam Was moi młodzi przyjaciele. Nazywam się Loren, znacie mnie już. mówiła kobieta, która zupełnie znienacka pojawiła się przed nimi. Wyglądała jak anioł- miała długie blond włosy, jasną cerę oraz białą suknię, która w jasnym blasku wyglądała na niekończącą się- To ja dałam Wam pudełeczko z kluczem. kontynuowała. - Szybko rozwiązaliście moją zagadkę, brawo. W zamian tego przedstawię Wam wasze zadanie. Tak jak mówiłam wczoraj w parku- to przeżycie Was odmieni. Chodźcie teraz za mną.
Przyjaciele byli w szoku, nie pojmowali jak napotkana wczoraj starsza i nieschludna kobieta, może stać dzisiaj przed nimi w zupełnie innej, młodszej i ładniejszej odsłonie. Nie wiedzieli gdzie się znajdują, co z sekundy na sekundę coraz bardziej ich przerażało. Zdezorientowani nastolatkowie chcieli uciec, jednak kobieta, która nawet się nie odwróciła, powiedziała, że teraz nie mogą wyjść. Przyjaciele podążali za białą damą.
- Oto i Wasze zadanie. Stoicie przed drzwiami, które przeniosą Was do innej rzeczywistości. Za drzwiami znajduje się labirynt, nie jest to jednak zwykły labirynt o czym się niebawem przekonacie. Macie 24 godziny na jego pokonanie, jeżeli uda Wam się temu sprostać, wrócicie do swoich domów i będziecie wiedli normalne, spokojnie życie, lecz jeśli nie zdążycie- pozostaniecie na zawsze w moim świecie. Aby otworzyć drzwi labiryntu musisz chłopcze użyć drugiego klucza, który znajduje się w pudełeczku.
Przestraszony chłopak dobrze pamiętał, że w podarunku był jeden klucz, ale spojrzał dla pewności raz jeszcze. Ku jego zdziwieniu w pudełeczku był drugi, mniejszy klucz. Chłopak zastanawiał się jak to możliwe, że go wcześniej nie dostrzegł, ale zważywszy na całą tę sytuację, myślał, że już nic go nie zaskoczy.
- Wraz z momentem Waszego wejścia do pierwszego pokoju, rozpoczyna się odmierzanie czasu. Pamiętajcie- macie 24 godziny! Do dzieła moi młodzi przyjaciele- rzekła kobieta i jej sylwetka rozmyła się.
- Widzisz, mówiłem Ci, że niepotrzebnie brnęliśmy w to wszystko. Mogliśmy dać sobie spokój i bylibyśmy teraz bezpieczni. Ja nie chcę tu zostać, nie wiem jak Ty, po co ja się Ciebie posłuchałem?!- wyszeptał chłopak i chciał znaleźć wyjście.
- Nie słyszałeś, że nie wyjdziemy stąd? Musimy ukończyć to zadanie. Przecież nie może być to nic trudnego, chodź, przekonamy się.
Laura wzięła od przyjaciela klucz i otworzyła drzwi. Gdy przekroczyli próg pokoju na ręce Filipa spadł wielki, okrągły zegar, który zaczął wskazywać im upływający czas.
- Nie ma co zwlekać, mamy tylko 24 godziny- przypomniała dziewczyna.
Nastolatkowie weszli w głąb pokoju. Był on naprawdę dziwny. Przerażał nastolatków. Ściany były szarawe, a na nich wisiały posklejane fragmenty zdjęć usg wczesnej ciąży. Na suficie namalowana była twarz niemowlaka. W rogu natomiast znajdowała się wysoka, ale wąska komoda, na której stał słoiczek. Przyjaciele przyjrzeli się mu dokładniej- był to płód w formalinie.
- O co chodzi? Co to jest za zadanie, co mamy zrobić? pytała zaniepokojona dziewczyna.
cdn.
Julka.
Inni zdjęcia: Łajba ? ezekh114wykorzystanie wody elmarw oleju z pierwszego tłoczenia kerisŁawki wymieniono. ezekh114Gimnastyka wodna bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24