http://www.youtube.com/watch?v=8zBFuIcmnDs
"Do końca"
część 19
-Kocham cię Julka.
-Ja ciebie bardziej!
Od tamtego momentu leżeli wtuleni w siebie i rozmawiali.
Następnego dnia, Julia z uśmiechem na twarzy pobiegła do łazienki. Później włożyła dżinsy, koszulkę, koszulę w kratę i pokręciła włosy. Ubrała czarne trampki i zakładając plecak zeszła na dół. Szybciutko zjadła śniadanie i poszła do szkoły, przechodząc przez osiedle przy domie jej byłej, ulubionej sąsiadki stały dwa tiry. Domyśliła się, że państwo Orłowscy, o których wcześniej wspomniała pani Urszula już się wprowadzają. Dwadzieścia minut później, była przed bramą. Przywitała się z Kubą i razem weszli do środka. Lekcje minęły jej bardzo szybko, tym bardziej, że kończyła godzinę wcześniej. Postanowiła dobrze zagospodarować wolny czas i razem z Dominiką poszła na trening Wojtka. Po godzinie jednak wróciła do domu. Zmieniła odzież, zakładając spodenki i luźną koszulkę i poszła przygotować obiad. Gdy kroiła marchew po całym domu rozniósł się dźwięk dzwonka do drzwi. Odłożyła nóż, umyła ręce i pobiegła otworzyć.
-Dzień dobry.-przed drzwiami stała ładna kobieta, zadbana, z idealną figurą, wyglądała na 32 lata.
-Dzień dobry.-Julia uśmiechnęła się do kobiety.
-Jestem Magda, jako, że dopiero się wprowadzamy z rodziną, stwierdziłam, że warto miło przywitać nowych sąsiadów. Mam szarlotkę, i byłabym wdzięczna gdyby pani ją przyjęła.
-Jaka pani, Julia jestem. Miło mi panią poznać.. Wejdzie pani do środka, napijemy się czegoś, kawy herbaty?-zaproponowała.
-Nie chcę przeszkadzać.
-Ależ skądże, zapraszam zapraszam.- zaprowadziła kobietę do kuchni.- Nie będzie pani przeszkadzać, jeśli dokończę obiad?
-Pewnie, że nie.- usiadła na krzesełku przy blacie.
-To czego się pani napije, kawy herbaty?
-Kawę poproszę. - dziewczyna wstawiła wodę po czym dokańczała kroić marchewkę.
-A więc będzie teraz pani mieszkać w domu pani Urszuli.- uśmiechnęła się ciepło do kobiety.
-Tak, zawsze chciałam w takim mieszkać, zwłaszcza, że jest on na świetnej ulicy..
-Też ją uwielbiam, zawsze jest tu tak spokojnie, dużo słońca i rzadko kiedy ktoś tędy jeździ.
-Dokładnie, co przy czteroletniej córce jest bardzo ważne. Tym bardziej tak ruchliwej jak Ania. Czasami nawet mój starszy syn nie potrafi za nią nadążyć.
cdn.
Sophie
Inni zdjęcia: Szczakowa Jaworzno suchy19062025.07.18 photographymagic... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24