http://www.youtube.com/watch?v=iX-QaNzd-0Y
PYTANIE? KLIK
Kłamstwa
część siedemdziesiąta szósta
Stałyśmy tak, przytulone. Chciało mi się płakać. Czułam, że jakiś etap w moim życiu się kończy. Pomimo wszystko. Jutro mijał miesiąc odkąd przyjechałam do kliniki. Tak naprawdę nic mi to nie pomogło. Przecież nadal się odchudzam. Pomimo, że ważą mnie milion razy dziennie, nie potrafią mi pomóc. Kiedy usłyszałam o chorobie Maggie przeraziłam się trochę. A co jeśli mi też się coś takiego przytrafi? W tej klinice stało się wszystko oprócz mojego wspaniałego wyjścia z choroby. Czy kiedykolwiek wyleczę się z anoreksji? Czy w ogóle istnieje coś takiego jak wyleczenie z anoreksji? Odsunęłam się od Maggie. Dziewczynie spływały łzy po policzkach.
-Nie chcę wracać. Tam będzie Przemek... On będzie chciał do mnie wrócić. Jestem tego pewna. Nie chcę...- nie dokończyła, tylko oparła głowę o moje ramię i szlochała. Było mi tak jej żal. Ale nie mogłam jej pomóc. W końcu Maggie zaczęła się znowu pakować, a ja jej pomagałam. Rozmawiałyśmy tak szczerze, jak nigdy. Maggie spędziła w klinice prawie pół roku. Była pewna, że jeszcze tu wróci. Dziewczyna była spakowana. Znowu płakała. Poszłam razem z nią do pokoju Mai, żeby te mogły się pożegnać. Wtedy Maja też zaczęła płakać. Dziewczyny znały się od początku. Przyjechały do kliniki w tym samym tygodniu i od razu się zaprzyjaźniły.
CDN.
Priim