http://www.youtube.com/watch?v=UPCSBRc714A
Kochani! Postanowiałm wplątać na tego photobloga jeszcze jedno opowiadanko. Dodaję je, żebyście Wy mieli co czytać, a ja żebym mogła dziennie dodawać więcej wpisów dla Was :*
Opowiadanie nie będzie długie (zaledwie 4 części), aczkolwiek mam nadzieje, że Was zaciekawi.
Jeżeli są tu jeszcze chętne osoby do podesłania mi swojej twórczości, to proszę wysyłać DOKOŃCZONE opowiadanka na maila:
Jestem Ola , mam 16 lat , chodzę na lekcje gitary klasycznej . Miałam je zawsze w czwartki . W grupie było nas 14 ale pewnego dnia doszedł do nas jeden chłopak . Szczupły brunet o niebieskich oczach . Po godzinnej lekcji poszłam do domu . Przywitałam się z mamą i tatą , a następnie poszłam do swojego pokoju i weszłam na fejsa . Od razu napisała do mnie moja przyjaciółka Klaudia . Była bardzo podekscytowana tym że przyszedł ten chłopak do naszej grupy . Ja byłam samodzielna , nie miałam chłopaka , w końcu nie potrzebowałam go , bo miałam moją kochaną przyjaciółkę . Pisałam z nią pół godziny , po czym zjadłam kolację , umyłam się i poszłam spać .
Od rana jak zwykle chwilę zaspałam do szkoły . W biegu zaliczyłam poranną toaletę , ubrałam się , wzięłam plecak , złapałam kanapkę , pożegnałam się z rodzicami i szybko pobiegłam do szkoły . Gdy biegłam do klasy na matematykę , przewróciłam się . Tak , to przez tego bruneta co przyszedł na te lekcje gitary .
-Nic ci nie jest ? (spytał od razu )
-Nie wszystko w porządku , uważałbyś trochę jak chodzisz !
-Bardzo Cię przepraszam spieszę się trochę na lekcje .
-Nie no spoko . Tak ogólnie to Ola jestem .
- Ja Michał , miło mi . (podaliśmy sobie dłonie na zgodę gdy nagle ja powiedziałam: )
-No dobra , może kiedyś jeszcze dokończymy tę rozmowę , spieszę się na lekcje
-Okej , szczerze to ja też jestem już trochę spóźniony . Miło było Cię poznać , pa J .
Biegnąc do klasy cały czas o nim myślałam . Gdy w końcu wbiegłam zdyszana do klasy , przeprosiłam za spóźnienie i usiadłam w ostatniej ławce przy oknie , obok mojej przyjaciółki . Jak skończyła się lekcja opowiedziałam wszystko Klaudii . Na koniec szóstej lekcji Michał ogłosił imprezę u niego w domu (nie dziwiłam się w końcu był piątek ) . Ja z Klaudią postanowiłyśmy tam iść i się zabawić . No a tak w ogóle to jak go widziałam to motylki w brzuchu mi się zbierały i na jego widok od razu się uśmiechałam . Aaaaaah on jest taki słodki . Gdy szłam ze szkoły do domu słuchając muzyki usłyszałam że ktoś mnie woła
- Poczekaj Ola .
Zdjęłam słuchawki i obróciłam się , tak to znowu on .
- Cześć Michał !
- no siemaa , idziesz na imprezę ?
- no miałam iść z moją przyjaciółką Klaudią
- no to spoko z tego co słyszałem , pół szkoły ma przyjść
- to chyba fajnie
- jak to mówią pożyjemy , zobaczymy hehe J
Gdzie mieszkasz spytał
- Hallera 6/9
- naprawdę ?! Ja 2 ulice stąd
- no to fajnie blisko mamy .
Gdy już dochodziliśmy do mojego mieszkania powiedziałam :
- no to tutaj mieszkam
- aha , no to do zobaczenia na domówce
- no to pa
CDN.
Aleksandra