Czas na miłość cz. 19

http://www.youtube.com/watch?v=yZqmarGShxg

PYTAMY:

http://ask.fm/opowiadaniazsercemx3

Czas na miłość

część dziewietnasta

Zanim zdążyli się obejrzeć, nadszedł wyczekiwany dzień. Granatowa suknia Kingi czekała w szafie. W końcu mogła ją włożyć. Idealnie dobrane srebrne dodatki sprawiały, że wyglądała niczym najpiękniejsza księżniczka z bajki. Paweł nigdy wcześniej nie widział brunetki w tej kreacji. Kinga zawsze mu powtarzała, żeby był cierpliwy. Gdy zjawił się w jej domu i ujrzał ją schodzącą po schodach, zakochał się w niej od nowa. Wyglądała prześlicznie. Piękna, balowa suknia, spięte włosy z wypuszczonymi kręconymi pasmami sprawiły, że zaniemówił z wrażenia. Dla niego zawsze była śliczna, ale teraz wyglądała jak anioł.
- Ślicznie wyglądasz. Będziesz moją królową balu.- powiedział, kiedy zeszła.
- A Ty moim księciem.- odparła, poprawiając granatowy krawat chłopaka.
Czarne BMW dotarło punktualnie przed gmach restauracji. Jeszcze ostatnie próby tradycyjnego poloneza i czas zacząć zabawę. Paweł się nie mylił. Kinga wyglądała olśniewająco na tle pozostałych dziewczyn. Sala pękała w szwach. Mnóstwo nienagannie ubranych osób tańczyło w rytmie żywej, imprezowej muzyki. Różnobarwne suknie mieniły się na całej sali. Każda dziewczyna wpatrywała się w nią zazdrośnie zarówno o kreacje, jak i o przystojnego chłopaka. Niektórzy ze zdziwieniem się w nich wpatrywali. Nie mieli pojęcia, że coś ich łączy. Zakochani niczym się nie przejmowali. Ważne było, że są szczęśliwi, a opinia innych nie miała żadnego znaczenia. Paweł ani na chwilę nie zostawił jej samej. Cały czas był przy niej, zaciągając na parkiet. Pomimo że brunetka nie potrafiła tańczyć, przy Pawle czuła się jak zawodowa tancerka. Nie zastanawiała się nad żadnym ruchem. Pozwoliła Pawłowi sobą pokierować. Idealnie wczuła się w swoją rolę.

***

W poniedziałek cała szkoła huczała o pierwszej studniówce. Uczniowie komentowali zdjęcia, stroje i wyszukiwali znajomych twarzy na fotografiach. Impreza była bardzo udana, jednak nie wszyscy byli zadowoleni... Jowita, gdy zobaczyła, kogo zaprosił Paweł, wpadła w furię. Od długiego czasu próbowała się dowiedzieć, kim jest tajemnicza dziewczyna, dla której ją zostawił. Teraz wiedziała.
- Jak ta szara, nudna dziewczyna mogła to zrobić? Co Paweł w niej widział?- zastanawiała się, wściekła na cały świat. 
Nigdy go nie kochała, nie była zdolna do czegoś takiego. Jednak nie mogła znieść, że zrobił z niej pośmiewisko na całą szkołę. Jej sława od tego czasu ucichła, a to było największym problemem. Lubiła być w centrum zainteresowania. Pospiesznie udała się pod salę lekcyjną, gdzie ujrzała Kingę, rozmawiającą z Zuzką. Nie zastanawiała się ani minuty nad swoim zachowaniem. Wściekła podeszła do dziewczyn, szarpiąc Kingę za włosy. W jej oczach było widać agresję, furię, która zapanowała nad jej idealnym ciałem.

CDN.

Madlen