Pierwsza miłość cz. 2

http://www.youtube.com/watch?v=3vkbxqbYe2s

POPRZEDNIA CZĘŚĆ

PIERWSZA MIŁOŚĆ

część druga

Nagle znalazłam się na naszej ulicy, tam gdzie pierwszy raz się spotkaliśmy, gdy pierwszy raz miłość mojego życia mnie przytuliła, mój przyjaciel na jednym z cegieł wyrył naszą datę, by nigdy świat nie zapomniał o tym, na co dał szanse. Usiadłam koło niego i szlochałam, wyciągnęłam słuchawki i słuchałam muzyki, która potafi mi o wszystkim zapomnieć chodź na kilka chwil. Serce kazało do niego wrócić, a rozum iść do domu, nie miałam sił by dalej biec, więc uległam za radą rozumu i wróciłam do domu. Na zegarku widniała 23, nie miaam połączeń od mamy, pewnie zasnęła, pomyśłam. A to co zobaczyłam w domu, było najpiękniejszą chwilą. Na łóżku, w mojej bluzie leżała mojej siostry córka, moje malutkie oczko w głowie, a mianowicie Natalia, rudzielec kochany. Trzymała zdjęcię w rączce, gdzie byłam ja i ona, gdy się urodziła. W salonie mama z siostrą i siostrzeńcem, siedzili przy filmie płacząc, oprócz małego który był pochłonięty grą.
- Dlaczego tak płaczecie ? - spytałam.
Obydwie zwróciły w moją stronę głowy, Kasia wstała przytuliła mnie z całych sił, a ja spojrzałam na ręce mamy w dłoniach trzymała pamiętnik, a kogo ? oczywiście mój.
- Czytałyście wszystko .. - powiedziałam ledwo słyszalnie, a one mocniej sie rozpłakały. Płakałyśmy wszystkie obiwniając się każda po kolei za to co się stało i tak jak przeczówałam miały wyrzuty sumienia, że nic nie zauważyły. Opowiadałyśmy sobie wsztystko co było możliwe, od dzieciństwa do teraźniejszości. Z braku sił skierowałam się do pokoju, lekko szturchnęłam małą.
- To ty prawda ? - mówiła bardzo cichutko, otwierając szeroko swoje ukochane małe oczka.
- Tak kochanie to ja - uśmiechnęłam się do niej - Mogę cię przebrać w pidżame czy chcesz spać w mojej bluzie ? - zapytałam.
- Chce byś ze mną została, a ja mam pidżame na sobie, proszę przytul mnie i zostań. - odpowiedziała i odchyliła lekko kocyk. Wśliznęłam się koło niej, przytuliłam z całych sił, a po mojej twarzy płynęły łzy. Nie chciałam o niczym myśleć, oddałam się zmęczeniu i zasnęłam.
CDN. :)

Maya