photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Kochaj albo rzuć cz. 22
Dodane 4 PAŹDZIERNIKA 2013
478
Dodano: 4 PAŹDZIERNIKA 2013

Kochaj albo rzuć cz. 22

http://www.youtube.com/watch?v=ehcVomMexkY

ZAPRASZAM NA MOJEGO INSTAGRAMA - SIEMAXSIEMA

 

 

POPRZEDNIA CZĘŚĆ

CZĘŚĆ DWUDZIESTA DRUGA

Nie od dziś wiadomo, że strata ukochanej osoby bardzo boli, nie da się zaprzeczyć, że największy ból pojawia się w momencie utraty jednego z rodziców. Brak rodzica odczuwalny będzie przez całe życie, jednak najbardziej w najtrudniejszym okresie- dojrzewania. Olivia ogromnie cierpiała po śmieci mamy. Starała się tego nie pokazywać, jednak dało się dostrzec na pierwszy rzut oka, że jest nieszczęśliwa. Jedyną radością i przyczyną uśmiechu na jej twarzy był Liam. Chłopak, który jak się później okazało był synem nieświadomego zabójcy jej matki. Czy można było pogodzić utratę najbliższej osoby z miłością? Liam nie był zaangażowany w śmierć mamy Olivii, tak naprawdę nikt nie był, gdyż wszystko wydarzyło się poprzez przypadek- jednak czy dziewczyna będzie w stanie żyć u boku kogoś, kto był przy wypadku i siedział obok kierowcy?

 


Dziewczyna motała się, sama nie wiedziała jak wybrnąć z tej sytuacji. Liam w dalszym ciągu nie wiedział dlaczego Olivia tak entuzjastycznie zareagowała na informacje odnośnie jego taty. Oboje nie wiedzieli na czym stoją.
Wszystkiemu z boku przyglądał się pan Cannon. Widząc jak coś trapi jego córkę, postanowił porozmawiać z Liamem. Chłopak niechętnie chciał wszystko opowiadać- wiedział, że skoro jego dziewczyna tak dziwnie zareagowała, to coś musi być na rzeczy. Postanowił najpierw wszystko wyjaśnić z nią, a dopiero później angażować we wszystko osoby trzecie. Poprosił jednak ojca Olivii o pomoc. Ustawili spotkanie tak, aby para mogła na spokojnie porozmawiać.
Nastolatka w pierwszej chwili nie była przychylna rozmowie i chciała opuścić chłopaka, lecz udało mu się ją zatrzymać i szczerze porozmawiali.
- Olivia, nie rozumiem. Proszę wyjaśnij mi dlaczego nie pozwoliłaś mi dokończyć, dlaczego wybiegłaś wtedy ze strychu, o co chodzi? Znałaś może tę kobietę? Wiesz o kim mówiłem?
- Ty się mnie pytasz czy ją znałam? Tak, znałam. Przez dziewiętnaście lat się mną opiekowała. - już wtedy w oczach dziewczyny pojawiły się łzy.
- O Jezu!- krzyknął chłopak. Olivia, czy to była... ?
- Tak. W tym wypadku zginęła moja mama.
Zapadła długa cisza.
- Dlaczego mi nigdy o tym nie powiedziałaś? Dlaczego ukrywałaś to przede mną?! - dopytywał chłopak, jakby miał do niej o to żal.
- Uznałam, że nie było dobrego momentu, żebym Ci o tym opowiadała. Ty nigdy nie pytałeś, a dla mnie jest to dość ciężki temat, którego wolałabym nie zaczynać. Ale w momencie, gdy opowiedziałeś mi to wszystko, nie mogłam dłużej milczeć.
- Ale milczałaś! Kilka dni się do mnie nie odzywałaś, nie mieliśmy żadnego kontaktu, nie wiedziałem co się dzieje, ani dlaczego.
Dziewczyna spuściła głowę i błądziła wzrokiem po pokoju.
- Nieważne, nie roztrząsajmy tego. Wiem, że to dla Ciebie nie jest łatwe. Dla mnie też, uwierz mi, że najlepiej wiem co czujesz.
- Nie, nie wiesz! To Twój tato zabił moją mamę! -krzyknęła, szlochając.
- Przecież wiesz, że to nie było tak. Opowiadałem Ci- zdarzył się wypadek, w którym oboje zginęli.
- A wiesz o tym, że moja mama była poważnie chora? Miała białaczkę, cierpiała, cieszyła się każdym dniem na świeżym powietrzu, każdym widokiem otaczającego ją świata. Wyszła wtedy na spacer po ciężkim i męczącym pobycie w szpitalu. Tak dawno nie widziała wolności. kontynuowała, coraz bardziej się dławiąc.
- Nie wiedziałem, ale nie możesz mnie winić. Ja tego nie chciałem, mój tato też tego nie chciał. Jechał na zakupy, do apteki, żeby pomóc mojej mamie, która też była bardzo chora. Przepraszam, nie umiem nic innego powiedzieć jak tylko Cię przeprosić... gdyby nie ten dzień, nie ta choroba, to oboje mielibyśmy rodziców. Ale proszę- nie wiń mnie za to, nie rób tego...
Dziewczyna miała dość. Ta rozmowa według niej do niczego nie prowadziła. Czuła żal, którego nie mogła opanować ani uzasadnić. Każde jedno wytłumaczenie Liama doprowadzało ją do szału. Nie chciała tego słuchać. Opuściła pokój i udała się na długi spacer.

cdn.

Julka.

 

Komentarze

annna97 cudowne ejst!!
05/10/2013 9:52:26
opowiadaniazsercemx3 dziękuję :*
05/10/2013 11:42:37

mojehistoryjki Świetne <33 ja bym nie miała do niego żalu, bo co on mógł zrobić? nic... Jako 100% Oliwia wybaczyłabym mu ;)
05/10/2013 11:39:22
opowiadaniazsercemx3 Zobaczymy co zrobi Olivka :D
05/10/2013 11:42:32

blackdrems Zareagować entuzjastycznie to znaczy ucieszyć sie, tym określeniem można opisać uczucia pozytywne, a nie negatywne jak w tym przypadku. Oliwia mogła zareagować np gwałtownie czy cos w tym stylu. Pozatym zaskoczyłaś mnie tą tajemnica śmierci jej matki, pozytywnie ;)
04/10/2013 23:52:08
opowiadaniazsercemx3 No masz racje- entuzjastycznie, chodziło mi o bardzo emocjonalnie, ale nie zastanowiłam się nad tym, bo szybko pisałam. :)
05/10/2013 11:42:02

qusiaa To nie byla jego wina .. Oliwka powinna to zrozumiec ...
04/10/2013 22:05:07
opowiadaniazsercemx3 No właśnie... nie wiem czy ja bym zrozumiała, to ciężkie...
04/10/2013 22:31:51
qqopisikiqq Wiadomo że Cięzkie.. :(
05/10/2013 7:53:29

revelati0n Świetne ! Nie jego wina poprostu był wypadek.. w sumie sama też nie wiedziałabym jak się zachować.. ale miejmy nadzieję że wybaczy ;)
04/10/2013 22:01:18
opowiadaniazsercemx3 Właśnie, też nie wiem jak bym się zachowała, to takie trudne do wyobrażania sobie...
04/10/2013 22:32:14

bluecard nareszcie.. :)
04/10/2013 22:16:31
opowiadaniazsercemx3 No :)
04/10/2013 22:31:36

nikosia00 Wiedziałam, że to jego tata! Przeczuwałam to, ale pewna nie byłam...
04/10/2013 22:12:00
opowiadaniazsercemx3 No to już się raczej wyjaśniło w poprzedniej częsci :p
04/10/2013 22:31:32

Junior zouzax3 biedna dziewczyna ;-( ja nie wiem czy mogłabym być z kimś kogo tato zabił moją mame
04/10/2013 21:54:17
opowiadaniazsercemx3 Kolejny poważny i mam nadzieję ważny problem, który chciałam poruszyć w moim opowiadaniu. Jestem ciekawa Waszej reakcji- czy potrafilibyście wybaczyć... choć właściwie nie było tu niczyjej winy.
04/10/2013 21:55:35

magicznyswiatopowiadan Świetne
04/10/2013 21:53:03
opowiadaniazsercemx3 Dziękuję :)
04/10/2013 21:54:40

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: 1549 akcentovaWiele hanusiekSłynne gofry nacka89cwa:) nacka89cwaPark maszynowy. ezekh114everything must change dawsteTaka sytuacja. biesikBudzikom śmierć bluebird11Daleko od zachwytu. ezekh114Statek nacka89cwa