http://www.youtube.com/watch?v=LZ34LlaIk88
Jeżeli chcesz się podzielić swoim opowiadaniem, to wyślij je na adres:
[email protected] , JEST JEDNAK JEDEN WARUNEK- OPOWIADANIE MUSI BYĆ CAŁE, NIE PRZYJMUJĘ OPOWIADAŃ, Z KTÓRYCH DOSTAJĘ TYLKO JEDNĄ LUB DWIE CZĘŚCI.
Mogą to być także cytaty, które równie entuzjastycznie dodaję :)
Wszystko jest Twoim wyborem
Część szósta
-Chyba jednak nie jestem gotowa.
Tak samo jak teraz on też się odsunął. I tak samo, jak teraz powiedział, że nie szkodzi, że rozumie. I tak samo, jak teraz ubrałam się i położyłam obok niego.
-Jesteś bardzo zagubiona, prawda?
Przytaknęłam.
-Wcale mnie nie kochasz. Wcale Ci się nie podobam. Dlaczego się ze mną całowałaś?
Milczałam. Wstałam z łóżka i wyszłam z pokoju Matiego, udając się do mojego. Usiadłam na moim łóżku i wybuchłam płaczem. Jednak po chwili się uspokoiłam i spojrzałam ze złością, na krzesło, na którym siedział Kuba.
-Przecież tego chciałeś, prawda? Żebym znalazła kogoś nowego. Dlaczego, więc nie pozwalasz mi na to.
Kuba spojrzał na mnie i pierwszy raz od jego śmierci znowu usłyszałam jego głos.
-Bo on na Ciebie nie zasługiwał. Chciałaś oddać dziewictwo dla chłopaka, którego nie znasz? Słońce, przecież seks powinno się uprawiać z miłości. Jednak trzymaj się go, do twojego wyjazdu stąd. Jest warty uwagi, przez te.. Ile to jeszcze dni zostało?-jego oczy się zaświeciły.
-Czemu mam Cię słuchać? Jesteś duchem.
-Nieprawda. Jestem wytworem twojej wyobraźni. Jestem twoim sumieniem. Jestem Tobą. Każde moje zdanie, jest zdaniem, które Ty powiedziałaś kiedyś w swoich myślach.
-Skończ.
-To Ty musisz skończyć. Tylko się nie stocz Skarbie.
Wkurzona odwróciłam wzrok.
-Dobranoc- powiedziałam, a kiedy znowu spojrzałam na krzesło, był puste. Kolejne dni minęły mi szybko. Rozmawiałam dużo z Matim. Opowiedziałam mu wszystko. No, prawie wszystko. Nie wspomniałam mu o rozmowie z Kubą, którą odbyłam,po tym, jak od niego wyszłam. Nim się obejrzałam był 27 lipca. Tego dnia rano, poszłam do pokoju Matiego. Chłopak był już spakowany. Podeszłam do niego i go pocałowałam.
-Powodzenia w dalszym życiu- powiedziałam, a on mnie przytulił.
-Nawzajem.
Wyjechał o 12. Pomachałam mu na pożegnanie. I zakończyłam kolejny rozdział w moim życiu. Kiedy stałam na peronie usłyszałam:
-A jednak się mnie nie posłuchałaś. Pocałowałaś go? Proszę, Cię..
Spojrzałam na Kubę i powiedziałam:
-Kocham Cię,ale to koniec z twoim pojawianiem się. Dziękuję za rady, ale sama potrafię rządzić swoim życiem. Pozdrowionka.
Kuba zniknął. Nigdy już go nie zobaczyłam. Poszłam na studia. Utrzymywałam kontakt z Matim. Spotykaliśmy się często. Przestaliśmy się całować, zaczęliśmy się zachowywać, jak rodzeństwo. Niczego nie żałuję,ale pragnę zamknąć ten rozdział. Dziękuję za uwagę-mowię do Was, puszczając Wam oczko.
KONIEC
Priim