Cytaty.

http://www.youtube.com/watch?v=VgtYEJ5uFys

Kolejne ciasteczko *.*

"Przyjaźń'' to nie słowo ani relacja. To cicha obietnica, która mówi : byłem, jestem i będę przy Tobie w każdej chwili w której będziesz mnie potrzebować.

Myślisz jedno, robisz drugie.

Tona tapety na ryju i co podbijasz miasto?

Kiedy boli najbardziej ? Chyba dopiero wtedy, kiedy uświadamiasz sobie, że walka tak naprawdę już nic nie zmieni.

Udany poranek to przespany poranek.

Niech strach przed działaniem nie wyklucza Cię z gry.

Gdybym mogła, oddałabym mu oddech, tętno, ciśnienie krwi. Gdybym mogła, umarłabym zamiast niego.

Kłopot polega na tym, że choć można zamknąć oczy, nie da się zamknąć myśli.

I nawet żadna z gwiazd nie dorównuję jego oczom.

Jesteś dla mnie jak wakacje, ciepłe kakao zimą czy dobry bit. Wymieniłam rzecz, które naprawdę kocham.

Nie wiesz jak to jest kiedy nie masz żadnego nawet najmniejszego powodu by rano wstać i funkcjonować przez jakieś 12 godzin. Nie wiesz jak to jest wymuszać uśmiech, by nie było zbędnych pytań. nie wiesz jak to jest patrzeć na swoje własne marzenia, które spełniają się komuś innemu. Nie wiesz jak to jest brać oddech z bólem, który przypomina Ci o wszystkim co minęło, więc nie pieprz że mam bajkowe życie, bo nawet jeśli wydaje Ci się że to zwykłe błahostki dla mnie mogą być czymś cholernie ważnym. Czymś czego Ty nigdy nie zrozumiesz...

Upadłem, to nie było śmieszne Nadal wiem, że w upadku najgorsza jest świadomość przez co się upada Rozstania, powroty, czasem bez chęci powrotu Jak się jebie, to wszystko I gdzie jest wtedy zdrowy rozum?

Postanowiłam być dla Ciebie zagadką.

Jestem słabsza. Potykam się o byle problem, upadając każdym kolejnym razem z większą siłą. Podnoszę się znacznie dłużej. Więcej rozmyślam, każdego wieczora analizuje swoje uczucia i próbuję nadać im nazwę. O północy zdaję sobie sprawę z tego, że jestem kompletnie sama i powoli przestaje dawać radę. Zasypiam, by potem znów rozpocząć walkę o utrzymanie oddechu...

Mówisz, że masz wyjebane i że olewasz go tak samo jak On Ciebie, a tak na prawdę to cały czas o nim myślisz, chciała byś z nim pisać codziennie, wszystko Ci go przypomina, a gdy słyszysz jego imię od razu kojarzysz je sobie z nim, mino tego, że On na to nie zasługuje, ponieważ On sprawił Ci tyle przykrości. Taka jest prawda.

Zdecydowanie tęsknię i brakuje mi tego co było kiedyś. Wiem, że kiedyś wszystko musi minąć, musi się skończyć. Ale do cholery czy to musi być w takim tempie ? Nie zdążyłam się podnieść a już upadam. Wszystko zbyt szybko i zbyt mocno trafia w serce.

Czasem zdarza się coś banalnego. Bardzo banalnego. I dopiero po jakimś czasie wiemy, że to było bardzo ważne.

Nie mogę go kochać, ale kocham. Czuję się z nim tak prawdziwie. Jeśli się domyśli to totalnie zniszczy to naszą przyjaźń. Postanawiam ukrywać się z tym.

Potrzebował jej bliskości, jej słów, jej wzroku, Bez tego wszystkiego celą stawał się jego pokój.

Tyle pytań chcę Ci zadać, które mi w głowie siedzą, ale zbyt boję się, że zadasz mi ból odpowiedzią.

Jestem po prostu zwykłą nastolatką z 3789 problemami i 8390 wadami. to chyba normalne.

Nie wybieraj tego który jest piękny, tylko tego który potrafi uczynić, że Twój świat stanie się piękniejszy.