photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Pisała Mirela.
Dodane 22 LIPCA 2012
458
Dodano: 22 LIPCA 2012

Pisała Mirela.

http://www.youtube.com/watch?v=-Pu8BYXIUf4

Karta z pamiętnika Mireli.
Dzień pierwszy.
To właśnie dziś dowiedziałam się że jestem chora. Mam raka, świetnie co mam zrobić z tym fantem? Był to najgorszy dzień w moim życiu. Myślałam tylko o jednym czy wyjdę z tego Najgorszymi moimi myślami tego czasu było to by o niczym nie dowiedzieli się moi znajomi ze szkoły i siostra. Od samego początku byłam pewna że w ich otoczeniu będę miała wsparcie. Mimo to moje myśli błądziły i czułam w sercu, że było by to z litości. Byłam skłonna a zarazem dość nie pewna do następnego kroku, który podjęłam w tej sprawie. Wiem, może i było to głupie, ale poprosiłam rodziców by nikomu nie mówili o tym. Nie chciałam rozgłosu i współczucia ze strony znajomych, bo w tym czasie było to zbędne i w niczym mi nie pomagało. Wraz z moją choroba zmieniły się moje plany, ale co do mojego dotychczasowego życia:
 


Nazywam się Mirela mam 15lat pochodzę z Siedlec. Moja choroba zaczęła się na początku września . Początek roku szkolnego. Z dnia na dzień czułam się coraz gorzej , aż pewnego dnia  zemdlałam podczas szkolnej przerwy. Nie jestem w stanie dokładnie opisać co w danym momencie się działo.  Obudziłam się w szpitalu , gdzie tuż obok mnie zasiadywali moi rodzice.  Zaczeli robić mi badania a po tygodniu stwierdzenia lekarzy było takie                                                                                                                                  

                                                            -  Nie mamy dla ciebie dobrych wieści ,                                                     

- Jak to ? , Mamo co to ma znaczyć ?                                                              

- Bardzo mi przykro ale...

- Wiem , to jest bardzo trudna wiadomość ale jesteś chora.                                                

- Czy ta choroba jest dość poważna , że nie chcecie powiedzieć mi o niej wprost ? . - Mama podchodząc do łóżka szpitalnego mocno tuląc mnie do swej piersi ze łzami w oczach wyszeptała te trzy słowa                                                                                                                                                                                  

                                                                             - Kochanie masz raka                                                                                             

- Nie , no poważnie , żartujecie  ?

- powiedziałam z niedowierzającym a zarazem przeraźliwym uśmiechem na twarzy.                                                                                                                                                                      -Niestety  tym razem ta bajka nie ma dość dobrego zakończenia , choć z tej choroby można wyjść cało. To co pojawiło się do tych czas to tylko objawy początkowe tej choroby. Nie chcę jeszcze nic od razu zakładać choć są to już przypuszczenia potwierdzone przez lekarzy tu w Siedlcach dlatego skierowaliśmy cię jeszcze na badania w 100% potwierdzające tę chorobę w Warszawie.

 

 

 

Przepraszam, że tak jakoś dziwnie mi się to wkleiło, ale musiałabym pisać na nowo , gdybym chciała normalnie to umieścić:O

 

 

 

Mirela

Komentarze

kochajmniebardziej łądne ;*;)
22/07/2012 13:28:42
storyoflife Coś mi to opowiadanie przypomina...
22/07/2012 12:01:30
ifollowhispath Hm.. Moja imienniczka ; )
22/07/2012 11:55:29
jedziemynaibizex3 b. ładnie ;3.

+ wbijesz? ;*
22/07/2012 10:30:14
xbrakxnazwyx dobre opowiadanie ; )
nic nie szkodzi, że tak wkleiłaś ;D
22/07/2012 10:27:11
katarina1 świetnie ♥
22/07/2012 10:25:33

Informacje o opowiadaniazsercemx3


Inni zdjęcia: Alpy ajusiaLunch time ajusiaSłoneczna róża bo pada :) halinamBocian czarny slaw300Teraz i na wieczność samysliciel3527.7 idgaf94Dno i odbitka pamietnikpotworaOSTATNIE KSIĘŻYCOWE ŚWIATŁO xavekittyxTo nie reklama. ezekh114;) virgo123