http://www.youtube.com/watch?v=cg2LN05PXUo
OSTATNIA CZĘŚĆ OPOWIADANIA PRIIM, PÓŹNIEJ DODAM KOLEJNĄ CZĘŚĆ OPOWIADANIA OLI :)
Gdy się obudziłam zobaczyłam kartkę na stole. Przeczytałam szybko tekst zawarty na niej:
Córciu, poszedłem do sklepu. Wrócę niedługo. Nie rób nic głupiego. Twój Tata
Wstałam z tapczanu i poszłam do swojego pokoju. Zobaczyłam, że nie ma w nim lustra i przypomniałam sobie całą sytuację. Jednak najbardziej pozostał mi w pamięci napis, który widniał na lustrze. Namalowałam go czerwoną szminką. Żyć, aby umierać, umierać, aby żyć..
-I właśnie o to mi chodzi-pomyślałam.-Mamo, nadchodzę.
Ubrałam się i wyszłam z domu. Szłam sobie przez miasto. Ludzie oglądali się za mną, a ja szłam przed siebie. W końcu doszłam do dużego mostu. Spojrzałam na dół. Wysoko.
-Trudno. Poradzę sobie..-Myślałam.
Stanęłam na poręczy.
- Wysoko, nie laska?-Usłyszałam jakiś głos i zeskoczyłam na ziemię z barierki. Obejrzałam się dokoła i w końcu zobaczyłam dziewczynę, która opierała się o poręcz kilka metrów ode mnie. Miała różowe włosy i była ubrana w kolorowe ubrania zupełnie nie pasujące do siebie.
-Kim ty w ogóle jesteś?-spytałam się jej.
-Kolorowym kwiatkiem wśród pola szarych, małych roślinek. Dlaczego chcesz się zabić?-Odpowiedziała dziewczyna zmieniając temat.
-Zmarła mi siostra, mama... Pokłóciłam się z przyjaciółką, która mnie nie rozumie... Po prostu chcę skończyć to cukierkowe życie, jakie wcześniej miałam. Nie chcę cukierkowego zakończenia.-Odpowiedziałam. Zaczęłam płakać.
-Ale twoje zakończenie powinno być różowe i przesłodzone. Moje takie właśnie będzie.-powiedziała dziewczyna uśmiechając się do mnie.
-Moje życie i tak nie będzie dobre bez rodziny. Ja po prostu nie chce być dłużej inna.-odpowiedziałam dziwaczce i weszłam na barierkę. Podniosłam jedną nogę do skoku, kiedy ktoś złapał mnie za rękę. Wiedziałam, że to była ta dziewczyna.
-Bądź kolorowym kwiatkiem tak, jak ja. Uwierz mi. To lepsze niż śmierć. Masz szansę na lepsze życie. Wiem, że w ogóle się nie znamy, ale ja po prostu dzielę się tobą moimi przemyśleniami. Teraz to twój wybór. Pomyśl też o swojej matce.-Powiedziała dziewczyna i puściła moją rękę. Stałam chwilę na barierce aż w końcu zeskoczyłam na ziemię. Odwróciłam się. Zobaczyłam idącą w dal dziewczynę w różowych włosach. Spojrzałam na ziemię. Widniały na niej 2 słowa. 'Jestem Victoria:) ' Podniosłam swój wzrok i zobaczyłam w oddali dziewczynę, która uratowała moje życie.
-Żegnaj Victorio!-Powiedziałam głośno, uśmiechnęłam się i zaczęłam iść w stronę mojego domu.
KONIEC
Priim
Zapraszam do czytania wcześniejszej notki.
Taki tam mały wywód na temat papierosów :)
http://www.photoblog.pl/opowiadaniazsercemx3/128151348/cytaty-papierosy.html