OPOWIADANIE PAULINY CZĘŚĆ DRUGA :
http://www.photoblog.pl/opowiadaniazsercemx3/113394743/wasze-opowiadania-paulina-cz-2.html
CZĘŚĆ TRZECIA :
Pola- I co powiedziałeś już jej ?
Marcel - Tak - pocałował ją .
Marta - Co ? to nie może być prawda ! Powiedzcie ,że mnie
wkręcacie ! Błagam.
Marcel - Tak jak już mówiłem pokochałem inna a jest nią Pola.
Marta wtedy zamilkła udawała ,że wszystko jest dobrze !
odwróciła się i szybko pobiegła do domu .
Dopiero tam do niej wszystko dotarło i rozpłakała się jak małe
dziecko ..nie mogła uwierzyć w to ,że właśnie straciła najlepszą przyjaciółkę
i chłopaka , którego kochała ponad życie !
do pokoju weszli rodzice ..
Mama - Martusiu co się stało dlaczego płaczesz ?
Marta - Nic , nic ! Mamo wszystko jest ok.
Tata - Córeczko przecież widze ,że coś jest nie tak !
Marta - Na prawdę wszystko jest w porządku ! nie musicie się martwić ,
po prostu gorszy dzien i tyle.
Mama - Dobrze bo musimy porozmawaić .
Marta - akurat dziś ?
Tata - Tak.
Mama - więc ja i Tata rozwodzimy się !
Marta - słucham ?
Tata - tak zamieszkasz ze mną ..
Mama - kochanie po prostu jestem chora na nowotwór
no i co tu dużo mówić nie zostało mi za dużo czasu .
Marta - Mamo ? jak to ? ale?
Tato - Tak wiem kochanie mi tagże jest ciężko w to uwierzyć , ale jakoś trzeba się z tym pogodzić .
Mara podbiegła do mamy uściskała ją z całej siły i wybiegła z domu .
Całą noc chodziła po mieście .
myślała Boże dlaczego akurat ja ?
dlaczego akurat mi to robisz ?
Boże dlaczego zabierasz mi te najbliższe osoby ? co ja takiego zrobiłam ?
następnego dna weszła do domu .
zobaczyła zapłakanego ojca .
Tata - Marto ! Wczoraj o północy twoja mama odeszła.
Marta - Tato ale jak ? dlaczego to się stało tak nagle.
Miała tego wszystkiego dosyć ..