photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
#9. Opowiadanie Sylwii cz.8
Kategoria:
OPOWIADANIA
Dodane 30 CZERWCA 2012
436
Dodano: 30 CZERWCA 2012

#9. Opowiadanie Sylwii cz.8

CZĘŚĆ  8

 

Nagle ni stąd ni zowąd wyrzuciłam z siebie:

- Słuchaj Marcin, a jak nazywa się ta twoja była?

- Karolina.

- A utrzymujecie ze sobą kontakt?

- Nie, zdecydowanie nie - Właśnie w tym samym momencie jakaś dziewczyna, wyglądająca na moją rówieśniczkę, z rudawo-brązowymi włosami pomachała Marcinowi. Chłopak odmachał jej z niepewnym uśmiechem.

- A kto to był? - Spytałam chcąc poznać więcej ludzi. W końcu miałam tu zamieszkać.

- To była właśnie Karolina.

- Ale powiedziałeś, że nie utrzymujecie kontaktów - Odparłam odrobinę zdezorientowana.

- Sylwia, wiem jak to może wyglądać, ale to nie tak. Sam jestem zdziwiony, że mnie poznała. Nie okłamałem cię - Powiedział powoli i wyraźnie, z pewnością siebie w głosie.

- To dobrze, bo strasznie nie lubię kiedy ktoś mnie okłamuję. Nie potrafię tego wybaczać od tak sobie - Rzekłam strasznie poważnie i po chwili oboje wybuchnęliśmy niekontrolowanym śmiechem. Doszliśmy do mojego domu, stanęliśmy przed drzwiami.

- Będziesz jutro w stadninie? - Spytał niewinnie chłopak.

- Będę. A co?

- Zabiorę cię na przejażdżkę po wrzosowiskach i pokażę ci gdzie zawsze jadę kiedy jest mi źle.

- Na pewno nie będę się nudzić. To do jutra - Pożegnałam się, dałam Marcinowi buziaka w policzek i weszłam do budynku. Z kuchni wyszedł Robert, w ręku miał talerzyk z ciastem.

- Cześć. I jak było na mieście? - Spytał kierując się do salonu.

- Dobrze. Jutro umówiliśmy się na konie. A gdzie Anna?

- W sypialni, czyta jakieś romansidło - Rzucił usadawiając się wygodnie na kanapie.

- Dzięki - Krzyknęłam wbiegając już po schodach na górę. Stanęłam przed drzwiami sypialni moich nowych rodziców i zapukałam.

- Wchodzić! - Odpowiedziała Anna. Nacisnęłam klamkę, weszłam do środka i siadłam na krawędzi łóżka. Kobieta odłożyła jakąś książkę na szafkę nocną i uśmiechnęła się do mnie.

- I jak było?

- Świetnie się bawiłam. Jutro idziemy na konie. Wiesz co? Jednak miałaś rację. Robert właśnie poszedł do salonu z talerzem ciasta - Rzuciłam swobodnie i obie zaczęłyśmy się śmiać. - Wiesz, chciałabym pogadać... - Powiedziałam niepewnie po chwili.

- Słucham cię.


CDN.


SYLWIA.


powoli kończy mi sie to co mogę dodawać, bo nie wyrabiam z pisaniem. ; /
zapowiada się, że w lipcu fbl zostanie zawieszony na czas bliżej nieokreślony...
dlaczego? Basia jedzie na obóz, a ja prawdopodobnie nie będę miała internetu (przeprowadzam się).
mimo wszystko pisać będę, a kiedy będę miała możliwość - dodam. ale to dopiero w lipcu, a dziś następna notka ok. 16. ;3 

Komentarze

olkaaaa141 super:)
25/07/2012 14:53:37
agaa26 Genialne jest te opowiadanie ;*
10/07/2012 17:14:08
modoirrazionaledipensare no szkoda, że nas zostawicie :( ale to chociaż przed przerwą dajcie coś długiego ! :D
30/06/2012 12:25:12
opowiadanialove ja się przeprowadzam gdzieś tak 16 - 20.07 więc jeszcze czas jest. ;3
pewnie skończę dodawać to opowiadanie zanim zmienię dom. ; > / S
30/06/2012 15:39:40
modoirrazionaledipensare to dobrze, bardzo dobrze :) ! :D
30/06/2012 16:12:25

trouves Boże, genialne to jest !
wiesz co? mogę być waszym menadżerem, ahahahaha ; *
30/06/2012 13:58:00
opowiadanialove AHAHAHAHHAHAHA. ; * / S
30/06/2012 15:38:21

whocaares <3
30/06/2012 11:02:13

Informacje o opowiadanialove


Inni zdjęcia: Me locomotivOpole wswieciezdjecKiedyś w ogródeczku :) halinamSynuś nacka89cwa2025.07.29 photographymagicKrwawodziób slaw3001549 akcentovaWiele hanusiekSłynne gofry nacka89cwa:) nacka89cwa