Ona , Paulina. wysoka, blondynka o błękitnych oczach. On, Krystian wysoki brunet,o brązowych oczach. Poznali się pewnego dnia, na szkolnym korytarzu. Wpadli na siebie przez przypadek. Od razu przypadli sobie do gustu. Oboje skrycie się w sobie kochali. Ale, żadne z nich nie miało odwagi podejść, i zagadać. Ona uważała, że on nie zwraca na nią uwagi. Była w błędzie. Lecz pewnego dnia. Napisał do niej. - Siema. ; * - zaczął Krystian . - No heej . ; * - odpisała. - Co robisz w sobotę ? - przystojny chłopak odpisał. - Sobotę mam wolą. A czemu pytasz.? - odpowiedziała, na pytanie chłopaka. - Wiesz, bo mój kolega chciałby cię zaprosić na spacer, lecz wstydzi się zapytać, i poprosił o to mnie.- odpisał. Dziewczyna załamana, nie wiedziała, co ma odpisać. Ale wkońcu zabrało ją na odwagę i odpisała. Sobotę mam zajętą.-odpisała po długim namyśle. Tak naprawdę, chodziło o to, że Krystian chciał, się z nią spotkać, ale nie wiedział, jak to napisać, i wymyślił plan. Poprosił przyjaciółkę Pauliny, o małą przysługę. Chciał, aby Iza, przyjaciółka Pauliny niby się z nią spotkała. A na wyznaczone miejscie miał przyjść ON. Po krótkim namyśle Iza się zgodziła. Wiedziała, że Paulina marzy o takim chłopaku. Ona nie wiedziała, że na miejscu będzie On. Aż tu nagle, przyszła do parku i zobaczyła Jego. Na ławce, gdzie zawsze siedziała, z przyjaciółką. Przestraszona, a zarazem szczęśliwa podeszła do ławki. Cześć - powiedział chłopak . no heej - odpowiedziała, szczęśliwa dziewczyna. I poszła dalej. Z nadzieję, że gdzieś w pobliżu siedzi Iza. Krystian wstał i krzyknął - Izy nie ma i nie będzie. To ze mną miałaś się spotkać. Podszedł do niej i złapał ją za rękę.Lecz ona nie rozumiała o co chodzi. Po kilkunastu minutach, Krystian wszystko jej wytłumaczył. Była zdziwiona, nie wiedziała, co powiedzieć. Zdzwiona, ale też była najszczęśliwszą osobą na świecie. Wiedziała, że Krystian czuje to samo co ona. Nie mówiąc nic, przytuliła, się do niego. On z radością, odwzajemnił, to uczucie. Napisała sms do Izy " Dziękuję. < 3 ". Iza z radością, przeczytała sms, że Paulinie się udało. Paulina była najszczęśliwą osobą aż . Pewnego słonecznego dnia, Krystian nie przyszedł na ich wspólne miejsce. Nie odbierał telefonu, ani nie odpisywał. Przestraszona Julita poszła do niego do domu. Lecz takrze nikt nie otwierał. Gdy idąc przez miasto zobaczyła go .... zobaczyła z dziewczyną. Z laską która, mogła mieć każdego. Zapłakana pobiegła do domu. Zamknęła, się w pokoju i nie wychodziła. Izaa z nadzieję, że Paulinaa jest teraz ze swoim chłopakiem poszła do Kamila. [ Kamil - wysoki szczupły blondyn o niebieskich oczach. Chłopak Izy i przyjaciel Krystiana ] W drodze do chłopaka, zauważyła Krystiana, z dziewczyną, lecz to nie była Paulina. Ze ździwieniem zapytała co ty tu robisz? kto to jest? gdzie jest Paulina? Krystian nie wiedział co ma odpowiedzieć. Jego " nowa dziewczyna " też nie wiedziała o co chodzi. Iza wszystko mu wypomniała. A on tak nadzwyczajniej w świecie wystawił, dziewczynę, która zrobiłaby dla niego wszystko. Ta dziewczyna mogła mieć każdego. Wszyscy na nią lecieli. I pewnego dnia zerwała z Krystianem, dla jakiegoś Sebastiana. Krystian myślał, że ona go naprawdę kochała. Chłopak był w błędzie. Bo naprawdę kochała go tylko Paulina. Nigdy tego nie zrozumiał, lecz gdy pewnego dnia spacerując po parku, zobaczył Paulinę. Ona gdy tylko go zabaczyła, pobiegła jak najdalej. Ale on ją dogonił. Złapał, za rękę, i namiętnie pocałował. Ona jednocześnie, go nienawidziłą, ale i kochała na zabój. Odepchnęła go. Co się dzieje skarbie? - zapytał chłopak. Ja już nie jestem twoim skarbem. Twoim skarbem jest teraz tamta laska z którą, sięobściskiwałeś. Nie pamiętasz ? - odpowiedziała. To tylko koleżanka - powiedział. Koleżanka. Z koleżanką, się przytula i całuje. Jeśli, to dla ciebie koleżanka, to ja też jestem już tylko koleżanką. Byłam, jestem i będę. Ale ja cię KOCHAM. - powiedział. Paulina nie wiedziała co odpowiedzieć. Nigdy jej tego nie mówił. dziewczyna zamilkła. Chwile potem odpowiedziała ...Ja też Cię Kocham skarbie. I namiętnie go pocałowała. Ale proszę Cię.. Już więcej. nie kłam kochanie. - odpowiedziała. Możesz być pewna że żyję tylko dla Ciebie. ;* Uśmiechnęła, się łapiąc go za rękę poszli na długi romantuczny spacer <3.
komentujemy, dodajemy, i klikamy fajne.
czekam na wasze opowiadania. ; *