106.

U każdego w życiu przychodzi taki moment, kiedy brakuje Ci tak cholernie tej jednej najważniejszej osoby, że jesteś w stanie szukać jej nawet w szafie.

Patrzyłeś w moje oczy i powiedziałeś, że jestem śliczna jak księżniczka. Te słowa do dzisiaj odtwarzam w mojej głowie z nadzieją, że jeszcze nie raz je usłyszę..

Gdybyś wiedział, co przez Ciebie robię...

Bo właśnie w nim widzę kogoś, kto mógłby być najważniejszy...

Wymiotuję nadmiarem rzeczywistości.

I może gdybym była inna, lepsza, może wtedy byś był.

Gdy odwracasz wzrok nie chcesz widzieć mnie, ja tylko znów chcę Cię mieć przy sobie.

Chodź ze mną, chociaż zupełnie nie wiem dokąd. Chodź ze mną, by sens nadać życia krokom.

On? Sens wstawania rano, sens uśmiechu, sens - po prostu.

I poczuła się niebezpiecznie zakochana w człowieku, którego prawie nie znała.

- Co Ty w nim widzisz?
- Głębię w Jego oczach, słodycz w Jego ustach, ciepło w Jego dłoniach.

Czasem nie mam pojęcia o czym mówisz, ale uwielbiam Cię słuchać.

Kusiła ją perspektywa życia u jego boku.

Wiesz, co jest najgorsze? To, że nie potrafię walczyć o to, co kocham. Nigdy nie umiałam. Nigdy.

Wystaczy Ci ON, żeby świat znów nabrał kolorów.

I pozwól mi, że będę Cię po cichu kochać.

Kiedy znów Cię widzę, chce mi się płakać.

Dużo się uśmiechaj, dużo mi to daje.

Jeżeli nie jesteś tym jedynym, to czemu moja dłoń pasuje do Twojej?

Codziennie przed snem wyobrażam sobie Ciebie <3

I kto by pomyślał, że będę miała takiego pierdolca na Twoim punkcie.

Odwracasz się, gdy próbuję złapać Twój wzrok.

Twoją opinię żal nawet mieć w dupie.

Urocze, mogę już rzygać?

Uzależniasz niebieskooka cholero.

Na każdym kroku próbuję ukraść Twoje serce.

W zasadzie chciałabym, żebyć mnie potrzebował, wiesz?

Lubię Cię bardziej, niż to sobie zaplanowałam.

... i poczuła, że przez niego popada w miłosną psychozę.

Nie to, że coś, ale masz uśmiech mojego przyszłego męża.

Uświadomiłam sobie, że stałeś się moim nałogiem. Cholernym pieprzonym nałogiem.

Najgorzej zobaczyć obojętność w oczach, które kochasz.

Tak bezczelnie mnie w sobie rozkochał.

A przecież tak bardzo chcę Ci oznajmić, że ledwo bez Ciebie oddycham.

~ Daria