Uwielbiam widzieć Twój uśmiech z drugiego końca salki i wiedzieć, że jest tylko dla mnie :*
Niby nic nie czujesz, ale ciągle o nim myślisz.
i chyba nie potrafię powiedzieć, że nie chciałabym Ciebie mieć.
Powróciło? Raczej nigdy nie minęło.
Mimo trudności losu trzeba patrzeć na świat z uśmiechem :)
Zawsze mi się podobały Twoje usta, wiesz?
Przyłapałam dziś siebie na śpiewaniu Twego imienia.
Cześć, wstaję rano, już mam dość.
Patrzę na Ciebie, a łzy napływają mi do oczu. Nie jesteś mój. Wiem co robisz, wiem o Tobie wszystko, ale nie mogę Ci powiedzieć o czymkolwiek.
Pewnie nigdy się nie dowiesz, na jaki kolor świecą się jej oczy, gdy myślo o Tobie, jaki kształt przybierają jej usta, gdy o Tobie mówi i jak ciepłe ma dłonie, gdy dotyka Twojej fotografii...
A chciałam tylko być Twoja...
Bezwarunkowe uzależnienie swojego samopoczucia od obecności drugiej osoby.
Dla niektórych znaczysz naprawdę wiele.
I był jej indywidualnym szczęściem, silnym narkotykiem, od którego była uzależniona już na wieki.
Nieważne co mówili. Byłeś ważniejszy od słów.
I w jednej chwili obumiera w Tobie wszystko.
Nie myśl, że Cię lubię czy coś, ale masz oczy mojego przyszłego męża :D
Widząc Twój uśmiech nie pragnę niczego więcej.
W sumie to przyzwyczaiłam się do tego, że nie mogę Cię mieć.
Możesz być. Tak zamiast powietrza :*
Nigdy nie rozumiałam, jak patrzenie na zdjęcie ukochanej osoby może przynosić radość, mnie to sprawia jedynie ból i przypomina, że nie ma go w moich ramionach...
Miałam go tylko polubić, a zakochałam się do granic własnych możliwości. Nawet nie wiedziałam, że tak potrafię.
To, że nie okazuję moich uczuć wobez Ciebie wcale nie znaczy, że ich nie mam. Wręcz przeciwnie - przerastają mnie.
Lubię Cię bardziej, niż to sobie zaplanowałam.
W zasadzie chciałabym, żebyś mnie potrzebował, wiesz?
Przy Tobie sensu nabiera słowo przyszłość, przy Tobie sny i marzenia to rzeczywistość.
Po raz pierwszy, od bardzo dawna następny dzień wydawał się jej... możliwy do przeżycia.
~ Daria
Użytkownik opisyzsercem
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.