photoblog.pl
Załóż konto
Ważne!

Zdjęcie widoczne dla użytkowników posiadających konto PRO

Kup konto PRO
Tańcząca w ciemnościach 36
Dodane 27 MARCA 2013
355
Dodano: 27 MARCA 2013

Tańcząca w ciemnościach 36

Tańcząca w ciemnościach - Rozdział 36

Wzruszyła się, dwie duże krople stoczyły się po jej zaróżowionych policzkach. Nie mogła wydusić z siebie słowa, rzuciła się na Maksa i wpiła swoje usta w jego. 

-Czy to oznacza, że się zgadzasz? - wysapał, gdy obojgu zabrakło tlenu.

-Tak, głuptasie. Tak! Tak! Tak... - obsypała jego twarz drobnymi pocałunkami.

Szczęśliwi opuścili pokój późnym wieczorem. Devere  musiał jeszcze zadzwonić do Johna i spytać czy są jakieś nowe zlecenia. Rano bracia mieli po niego przyjechać, a potem przetransportować narkotyki już do innej hali. 

Lena w milczeniu obserwowała ruch warg ukochanego. Nie chciał powiedzieć do kogo dzwoni, ale wyczuwała, że o czymś jeszcze nie wie. Postanowiła czekać, nie chce na niego naciskać. Jeśli jest to coś poważnego na pewno prędzej czy później się o tym dowie. 

W oddali zobaczyła zbliżającą się sylwetką Karola. Wszystkie jej mięśnie napięły się, a jej umysł zaczęła przepełniać nienawiść. Zacisnęła dłonie w pięści i powoli podniosła się. Nie miała ochoty na spotkanie z fotografem, jednak musiała jakoś znieść jego obecność. Spojrzała na Maksa, jego twarz była ściągnięta  z gniewu. Kobieta powoli się do niego zbliżyła, chwilę potem wtuliła się w jego plecy. 

- Czego chcesz? - warknął biznesmen, gdy jego kuzyn był kilka metrów od niego.

-Nie przyszedłem do ciebie, chcę pogadać z Lenką.

Dziewczyna uniosła dumnie podbródek.

- Ale ja nie chce, mam na głowie teraz coś innego.

- Właśnie widzę, całe metr dziewięćdziesiąt żywej wagi - zaśmiał się ironicznie.

- Maks i ja musimy ogarnąć przygotowania do ślubu - z satysfakcją patrzyła jak twarz Karola blednie ze złości.

Kobieta czuła, że wszystkie mięśnie ukochanego są napięte. Nie ufał kuzynowi, a Lena nawet mu się nie dziwiła. Odwróciła się tyłem do fotografa, wpadając w ramiona Devere. Mężczyna zamknął ją w silnym uścisku i uważnie obserwował każdy ruch nieproszonego gościa. 

- Jeszcze zobaczymy czy wasza historia zakończ się happy endem - rzucił odchodząc.

***

Dziewięć miesięcy później...

- Maks! Zlituj się nade mną i idź ubierz Antosia! - Lena wpadła jak tornado do salonu i obrzuciła narzeczonego zirytowanym spojrzeniem. 

Devere siedział po uszy zakopany w zabawkach, szukając kluczyków od samochodu. Wychylił głowę, słysząc energiczne tupanie stopy w podłogę. Napotkał tnący jak brzytwa wzrok przyszłej małżonki.

- Kluczyki... - jęknał.

Uniosła jedną brew i wyszła z pokoju. Chwilę potem wróciła, trzymając je w dłoni. 

- Idź ubierz małego - wyrzuciła to z siebie najspokojnieszym głosem na jaki potrafiła się zdobyć.

Mężczynza wyminął ją i pognał na górę do syna. Maluch leżał w łóżeczku lekko przysypiając.

- Cześć stary - pogłaskał go po czole.

Chłopiec obrzucił uważnym spojrzeniem ojca i ściągnął brwi. Skupił wzrok w jednym miejscu, a chwilę potem wokół jego pampersa zaczęły unosić się niebezpieczne zapachy. Devere błagalnym głosem przywołał Lenę i poprosił by zrobiła coś z tą śmierdzącą sprawą. 

Kobieta pokręciłą głową i zabrała się za przwijanie synka. Maks był czułym i troskliwym ojcem, ale ostatnio widać było, że jest już zmęczony. Oni wszyscy są zmęczeni. Planowanie chrzcin i ślubu to niemałe wyzwanie, tym bardziej gdy ma się na głowie dwójkę dzieci - narzeczonego i syna.

Lena postanowiła sama ubrać chłopczyka, widziała, że zanim Maks zabrałby się do tego jak trzeba minęłaby wieczność. Z maluchem na rękach weszła do salonu. Na sofie siedziała Miszka ścikając desperacko dłoń biznesmena. 

- Czego ona chce?! - wnuczka Leandrów wyrzuciła z siebie obrzucając rywalkę groźnym spojrzeniem.

- Miszka, przepraszam na moment - Maks skierował się w stronę ukochanej, wyporwadzając ją z salonu. 

- Nie pamiętasz jak namieszła między nami tuż przed porodem?! Jak próbowała wskoczyć ci do łóżka, gdy ja leżałam rodząc twojego syna?! Nie pamiętasz tego, że chciała mnie zabić?! Nie pamiętasz?!

Komentarze

~dilerka100991 Świetne :)
28/03/2013 7:02:16

Informacje o opisymiloscdorapu


Inni zdjęcia: schodki elmar;) virgo123Pomnik pychy bluebird11Dobranocka z łabędziem :) halinam:) milionvoicesinmysoulDzień gorącego lata bluebird111539 akcentovalove of my life saleenGrzybobranie itaaanKochammmmmm sztangel