Na zewnątrz dziewczyna zła, wredna, chamska, nie dająca się kochać.. a w środku miała serduszko z lukru tylko ze strachu przed odrzucenie m otoczyła je drutem kolczastym aby nikt więcej jej nie zranił.
Gdybym miała jeszcze choć jeden dzień powiedział abym Ci jak bardzo za Tobą tęsknię odkąd odszedłeś.
Spójrz na mnie , jestem kotwicą Twojego serca :* .
I nigdy nie dam nikomu siebie w taki sposób jak dałam Tobie.
Nigdy nie rozpoznasz sposobu w jaki mnie ranisz...
Przykre. Patrzę na dziewczynę , której właśnie pęka serce. Na dodatek patrzę w lustro..
`i mimo wszystko sama nie wiem dlaczego tak bardzo chcę byś był. ..
.wtulając się w Twoje ramiona wiem, że trzymam w rękach ten mój:
"lepszy kawałek świata ".
Może nie umiem Ci tego udowodnić na każdym kroku, może nie jestem taka jak sobie wymarzyłeś , ale strasznie Cię potrzebuję, wiesz..?.
Chodzi o tą bezgraniczną pewność , że ktoś jest , że czuje to samo.
.co czułam jak mnie zostawił .? -pustke. Nie zachowywał am się jakby mnie ktoś zostawił, zachowywałam się jakby ktoś umarł. Ty umarłeś w moim sercu. Tak to trafne określenie.
Dziś pierwszy raz w życiu poczułam się zajebiście samotna.
`a pewnego dnia zapytasz mnie co bardziej kocham:
Ciebie czy moje życie..?.
Ja odpowiem moje życie...
Ty odwrócisz się i odejdziesz bez słowa nie wiedząc,że moje życie to Ty.
.<3
.mieć wyjebane na wszystko , jak on.
"2 słowa 9 liter' -powiedz to i jestem Twoja.
...kiedyś skradnę dla nas słońce < 3
.już mi facebooku tyle razy miłość wyznał, dlaczego tobie jest tak trudno.?
Może i jestem zepsutą małolatą, która czasami nienawidzi siebie samej. Może czasami denerwuję się i komplikuję swoje życie. Może jestem jeszcze 'mała', ale potrafię bardzo kochać.
.kocham zapach deszczu
rzęsy i spojrzenie pełne miłości.
`dobra, koniec imprezy. wypierdalaj z mojego serca .
.okłamałam Cię mówiąc że niczego od Ciebie nie oczekuję.
.i szczerze mówiąc to nigdy nie spodziewałam się , że wszystko to, czego szukam, zostało ukryte właśnie w Tobie.< 3
Co u mnie..? Jak zwykle. Coś się sypie, ktoś się kłóci, ktoś się czepia, ktoś przychodzi ,ktoś odchodzi - ja zostaję.
damy radę, tylko jeszcze nie teraz ...
i znów wszystko nie tak.
I nawet żadna z gwiazd nie dorównuje Twoim oczom.
A największą moją wadą było to, że kochałam na zabój jednego, jedynego faceta. Jego imię było moim mottem. Pierwszą literę miałam wytatuowaną na karku, wodę toaletową trzymałam w szafce, bo on tak pięknie pachniał. Spałam, wtulając się w jego bluzę, a w portfelu nosiłam jego zdjęcia. Tak. To prawda co mówiła mi przyjaciółka: to naprawdę była chora miłość. Psychiczne uzależnienie.
i nagle.. to nie grawitacja Cię przyciąga.