tutaj ---------> http://www.photoblog.pl/opisowox3cytatowo/113232688/opowiadanie-cz-1-prolog.html
prolog ii troche Części pierwszej . ;D
Wyskoczyłam przez okno nie czekając na innych.
Nic się nie zmieniło - Mike'y oparł się o mnie.
Pamiętasz jak się tu wszyscy poznaliśmy ? - westchnęłam.
No pewnie to były najlepsze dwa lata mojego życia - posłała mi uśmiech.
I mojego - uśmiechnęła się do mnie Millie.
Mojego też - Ellie oparła się o mnie.
Hm.. - Vera spojrzała na nas.
Uniosłam brwi.
Żartuję przecież..- zaśmiała się.
Fajnie się tak rozczulać ale pomóżcie mi z tymi bagażami - krzyknął Ollie.
Wzięłam swoją torbę i ruszyłam do naszego starego domku.
Wbiegłam do środka zajmują osobne łóżko.
Ellie,Vera i Millie doszły zaraz po mnie wybierając swoje miejsca.
Włożyłam ostatnią bluzkę do szafki i usiadłam na moim łóżku.
Nasze śmiechy przerwał pisk na dworze.
Co się dzieje ? - Ellie zaczęła wyglądać przez okno a my wstałyśmy.
Vera otworzyła drzwi a za nią wyszła Millie i Ellie, na końcu ja.
Eee...nic ciekawego - els szybko zaczęła się cofać popychając mnie za sobą.
Dajcie mi zobaczyć - przepchałam się przez moje przyjaciółki stając na schodkach.
W jednej chwili cały świat zaczął wirować.
Na początki myślałam że to sen..ale po współczującej minie Verki doszło do mnie że nie mam żadnych zwid.
Są tutaj..on tu jest.
W moich oczach mimowolnie pojawiły się łzy.
opowiadanie pisałam JA . ;D
Ania . :*